Podstawą programu feminizmu jest dążenie do emancypacji kobiet i równouprawnienia płci, zarówno pod względem formalnym, jak i faktycznym. Feminizm zajmuje się też problemem kobiecości, konstrukcją płci kulturowej, oraz zwiększeniem udziału kobiet w różnych obszarach życia. Od lat 60. XX wieku wysunięto postulaty dotyczące uwzględnienia roli kobiet w historii, w której pomijano ich dorobek i osiągnięcia." (Wikipedia)
***
"Powiedzenie że jest się „przeciwko feminizmowi” to ta sama kategoria co powiedzenie, że popiera się segregację rasową"http://www.opydo.pl
***
Prawa wyborcze na świecie
Najwcześniej prawo wyborcze dla kobiet wprowadzono na terytorium Wyoming w USA. Kobiety mogły tam głosować od 1869 r. Jednak powszechne prawa wyborcze w Stanach Zjednoczonych kobiety otrzymały dopiero w 1920 r. Pierwszym krajem, który przyznał wszystkim kobietom powszechne prawo wyborcze, była w 1893 r. Nowa Zelandia. W jej ślady poszła w 1902 r. Australia.
Pierwszym europejskim państwem, w którym powszechnie zagłosowały kobiety, była Finlandia. Finki uzyskały prawa wyborcze 1 czerwca 1906 r., a już w 1907 r. 19 z nich zasiadło w fińskim parlamencie.
W 1913 r. prawa wyborcze otrzymały kobiety w Norwegii, w 1915 r. - w Danii i Islandii, w 1917 r. - w Holandii, Kanadzie i Rosji. Na Węgrzech, w Szwecji i Austrii - dopiero w 1919 r. W Turcji kobiety uzyskały prawa wyborcze w 1930 r., a w Hiszpanii - rok później. W 1944 r. - we Francji, w 1945 r. - we Włoszech i Słowenii, w 1952 r. - w Grecji. W 1960 r. - na Cyprze, w 1971 - w Szwajcarii (w jednym z kantonów dopiero w 1990 r.), w 1976 r. - w Portugalii, a w Lichtenstain w 1984 r. W Kuwejcie kobiety mogą głosować dopiero od 2005 r. Praw wyborczych wciąż nie mają m.in. kobiety w Arabii Saudyjskiej. (źródło - http://www.perspektywy.pl)
Nauka
Nie miały wstępu na uniwersytety. Pierwszą kobietą w historii, która uzyskała dyplom ukończenia studiów wyższych i tytuł zawodowy licencjata (bachelor’s degree), była Amerykanka Catherine Brewer w 1840 r.Polskie uniwersytety zostały otwarte dla kobiet w 1894 r. Wówczas senat Uniwersytetu Krakowskiego (Jagiellońskiego) zezwolił trzem warszawiankom: Stanisławie Dowgiałło, Jadwidze Sikorskiej i Janinie Kosmowskiej na rozpoczęcie studiów farmaceutycznych. Zostały one przyjęte jako hospitantki, bez prawa do zdawania egzaminów.
Ciekawe świadectwo stosunku do kobiet dała w wydanym w 1929 r. „Własnym pokoju” Virginia Woolf, w którym wspomina, że wstęp do biblioteki uniwersyteckiej kobiety miały tylko w towarzystwie profesora mężczyzny lub z listem polecającym od niego (dzisiaj nie do pomyślenia!).
Nie mogły wykonywać zawodów prawniczych. Zakaz wynikał z przekonania, że kobiety są zbyt wrażliwe, by wysłuchiwać często drastycznych szczegółów w czasie rozpraw.
Wanda Grabińska – tak nazywała się pierwsza Polka, która dostąpiła godności sędziowskich. W 1924 r. zdobyła dyplom uniwersytecki na wydziale prawa, po czym została aplikantką sądową. W 1927 r. złożyła podanie, w którym ubiegała się o nominację sędziowską. W podaniu wskazała na konstytucję, która przyznawała kobietom równe prawa z mężczyznami w dostępie do stanowisk publicznych. Jej podanie rozpatrzono pozytywnie po 18 miesiącach w marcu 1929 r. W 1937 r. w Polsce na stanowisku sędziowskim pracowało 7 kobiet, a 1 kobieta była prokuratorką.
W USA do 1973 r. jeszcze w niektórych stanach obowiązywał zakaz pełnienia przez kobiety funkcji sędziowskich. 10 rzeczy, do których kobiety jeszcze niedawno nie miały dostępu
***
Chrześcijański feminizm
Pod koniec XVIII działała Mary Wpllstonecraft, pisarka i publicystka której pracę ;”Wołanie o prawa kobiety” wydaną w 1792 uważa się często za pierwsze feministyczne dzieło. Zgodnie z duchem Oświecenia autorka domaga się równych praw w dziedzinie edukacji i dostępu do obecności w sferze publicznej, porusza też kwestie przymusowych małżeństwie i przemocy seksualnej. Jednocześnie powołuje się także na argumentację religijną. Twierdzi że skoro wolność jest darem od Boga to grzechem jest odmawianie do niej dostępu połowie ludzkości.
***
Gdyby kobiety nie walczyły o swoje ludzkie prawa , to jak by wyglądało nasze życie?
No cóż, nawet trudno jest mi sobie wyobrazić... uległość? U mnie to bardzo trudne do przełknięcia.
OdpowiedzUsuńTym bardziej, ta "uległość" ma być wobec wszystkich mężczyzn. 1/2 mieszkańców ziemi, w niektórych religiach, jest niczym:(
Usuńciekawe, fajny pomysł na post.
OdpowiedzUsuńPost powstał z mojej ciekawości:)
UsuńTrzeba sobie od czasu do czasu przypominać, że tak oczywiste dla nas sprawy, jak głosowanie, nauka praca wcale nie zostały nam dane dobrowolnie:( Mamy komu być wdzięczne:)