don't blink

piątek, 18 kwietnia 2025

Kiedyś to było lepiej.

 Zasłyszane w busie:)

- Kiedyś to było lepiej. Sąsiad sąsiada odwiedzał. Życzenia na święta złożył i w potrzebie pomógł, a teraz każdy siatką i tujami się odgrodził, a po podwórzu psy biegają. Nawet pozdrowić nie ma jak....



Życzę wszystkim wszystkiego dobrego i słonecznego i tym, co mają wiarę i tym, co wątpią i tym, co jej już nie mają. Kaczeńce kwitną dla wszystkich:)

 

środa, 9 kwietnia 2025

Zmarzła nawet pokrzywa.

 Tyle nam zostało.

Silne przymrozki i lodowate wiatry nadal sieją spustoszenie. Jak dotąd nie spadło ani odrobinę deszczu,  ani śniegu. Ziemia czeka na deszcz..

Na szczęście sad nie zdążył zakwitnąć, a bób, który zaczął wschodzić, nie boi się przymrozków:) Truskawki pod włókniną też mają się dobrze.

 Na razie trwa życie okienne:)




Na koniec przestroga dla właścicieli psów, którzy tak uwielbiają wypuszczać zwierzaki luzem.

Tak gryzą psy.

To pierwsze takie zestawienie w Polsce opisujące skalę pogryzień przez psy. W 2024 roku było – oficjalnie – 26,5 tys. przypadków. Z raportu wynika, że psy gryzą częściej na wsiach.

Zgłoszone ukąszenia w 2024 roku w województwach:

dolnośląskie – 1331

kujawsko-pomorskie – 1798

lubelskie – 902

lubuskie – 397

łódzkie -2578

małopolskie – 2196

mazowieckie – 3492

opolskie – 497

podkarpackie – 2360

podlaskie – 1213

pomorskie – 1605

śląskie – 1086

świętokrzyskie – 915

warmińsko-mazurskie – 1310

wielkopolskie – 3662

zachodniopomorskie – 1248 

I jeszcze ważna informacja zawarta w raporcie. Blisko 70 proc. ugryzień ma miejsce na wsiach niż w miastach.https://www.supertydzien.pl/artykul/38624

środa, 26 marca 2025

Rzeka marcowa.

 W tym roku Bug nie rozlał się po łąkach i starorzeczach. Wszędzie można dojść w zwykłych adidasach. Nie ma rozległych rozlewisk i nie ma niezliczonych stad ptasich. Taki rok:(.

















Stan wody w Dorohusku- 137cm.

środa, 19 marca 2025

Pomidory i siostra.

Dzisiaj wysiałam pomidory, paprykę i bakłażany. To dwa tygodnie później niż w zeszłym roku. Będzie, co będzie, bo i tak powoli tracę serce (i zdrowie) do tych wszelakich upraw.


Chciałabym mieć więcej optymizmu w sobie, choćby tyle ile ma najstarsza siostra, która dwa tygodnie temu przeszła kolejną operację kręgosłupa. Ona nadal ma plany na ogród (wypikowane pomidory, które przyniósł jej sąsiad) i zakupione przez męża 30 podchowanych kurek. Przez ostatnie 10 dni opiekowaliśmy się nią. Siostra numer trzy przyjechała na 4 dni z Sandomierza, a w sobotę przyleciała do niej córka z Londynu. Siostra może jedynie stać i leżeć, a z czasem będzie mogła trochę posiedzieć. Na początek 5 minut na twardej desce. Ma bezwzględny zakaz nachylania się i bardzo mnie ciekawi jak ma zamiar ogarnąć swoje plany. Jej działanie jest pełne sprzeczności i martwi mnie. Ma charakterek ta moja siostra oj ma.

Tak wygląda jej pocięty kręgosłup. W środku wstawione wiązania z drutów. Operację w Lublinie przeprowadził dr. Kura.

niedziela, 2 marca 2025

Koniec ferii.


Pomocnik :)

 
Nocny spacer z wnukiem.


Nawet sarenka ułożyła się do snu:)


 Ten las jest mi tak dobrze znany, że nawet chodzenie po nim we mgle i w nocy był samą przyjemnością. Cieszy mnie też fakt, że mały ma do mnie tak wielkie zaufanie, że nawet przez chwilę nie ogarnął go lęk.