sobota, 31 października 2020

Żegnając październik

 


Kobieta - Ikar 
Kobieta Ikar leci dłużej,
                                               bo jest lżejsza.
Powietrze ją unosi wiatr ją chwyta pod ramię.
Wzlatuje bez nadziei, uśmiechnięta jak gejsza-
po czym spada tak ciężko
                                                            jak kamień.
(M.Pawlikowska-Jasnorzewska)

***** ***
Dla równowagi:)













piątek, 30 października 2020

PiS to wszystko robi dla Twojego i mojego dobra.

 Dlatego dzisiaj jak jacyś złodzieje po nocy z latarkami gromadnie ruszyliśmy zapalić znicze na grobach bliskich. Przybyli tam akurat w dużej mierze ci starsi, których rząd rzekomo bardzo chroni, bo młodzi na protestach.

Od jutra  odwiedzać swoich bliskich będą tylko ci, "których ból jest większy niż Twój"


"Wszystko zapada w głąb jak w kasę pancerną
nie obiecując nic w zamian: powrotu ani wspomnienia"
   Julia Hartwig


czwartek, 29 października 2020

karol krupiak - osiem gwiazd

 Miało być o jesieni, lesie, grzybach, rzece i pierogach z soczewicą, ale nie będzie. 


"Idź wyprostowany

Wśród tych, co na kolanach

wśród odwróconych plecami

i obalonych w proch

ocalałeś nie po to, aby żyć

masz mało czasu, trzeba dać 

świadectwo" - Z. Herbert



sobota, 24 października 2020

"Rząd nie ciąża, da się usunąć".

Z Warszawy.



 "Te protesty były absolutnie skandaliczne, wulgarne, obsceniczne, świadczą o złej woli protestujących. A Trybunał zachowuje się logicznie, konsekwentnie i zgodnie z konstytucją. Konstytucja zwyciężyła" - powiedział w piątek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek."  

I tak to zostaliśmy z mężem lewakami, bo według Czarnka (i nie tylko) protestują i popierają protesty wywrotowcy i lewaki.

(Marta Frej)



(zdjęcia z sieci)

Te zdjęcia zostały zrobione przez moją córkę w czasie protestu w Lublinie:)







To wyzywanie, te bluźnierstwa tej lewicy, lewactwa - mówił o. Rydzyk w Radiu Maryja.

Jak widać, namnożyło nam się w Ojczyźnie lewaków i lewicy, że aż dziw, że w sejmie nie mają większości, a wielki dyrektor pyta,  skąd to się wzięło. Pewnie z braku dostępu do aborcji.

I na koniec słynny pan Ziemkiewicz



niedziela, 18 października 2020

Chodzę, bo mogę.

 Nie rozpieszcza nas ta jesień. Szaro, buro i ponuro. Mokro i zimno i aby przejść tych kilka kilometrów dziennie trzeba umieć się samej do tego przekonać, że jednak warto:). Nastał czas ciepłych serdaków, czapek i rękawiczek. Taki czas przemoczonych butów i przemokłych kurtek. Według znawców poziom wód gruntowych w naszych stronach jest taki jak przed dziewięcioma laty, ale Bug nadal w korycie. Wylał za to Wieprz.








Tak przebarwiają się moje buki sadzone wiosną. Za kilka dni znowu dosadzimy drzewka do tego covidowego lasu.


Radosne nawet w deszczową szarugę i odporne na wszędobylskie ślimaki.


Pozostało mi jeszcze kilka drobnych prac do wykonania w ogrodzie i trochę jabłek do zerwania w sadzie, a potem może już być zima.