W lesie już pachnie jesienią.
Ledwo rzekł to, wtem patrzy, a z boru
Maszeruje pułk muchomorów:
„Przychodzimy z muchami wojować,
Ty nas, królu, na wojnę prowadź!”
Kania młodziutka:)
Ja tam rosnę szybko:)
Razem raźniej:)
Można spadać?
Kania duża.
Dzikowisko :)
W ogrodzie zakwitły już zimowity.
U brata na podwórku rządzi takie dziwaczne kogucisko, a w sadzie ucztuje stado owiec:)
--------------------------------------------------------------------------
Mam nowe, nieprzewidziane wydatki. Zepsuła się mi lodówka i buty. Lodówka miała już 20 lat a buty ledwo 8 :) Strasznie jest mi żal tych butów, dużo razem przeszliśmy dróg i nigdy mnie nie zawiodły.
W ogrodzie zakwitły już zimowity.
U brata na podwórku rządzi takie dziwaczne kogucisko, a w sadzie ucztuje stado owiec:)
--------------------------------------------------------------------------
Mam nowe, nieprzewidziane wydatki. Zepsuła się mi lodówka i buty. Lodówka miała już 20 lat a buty ledwo 8 :) Strasznie jest mi żal tych butów, dużo razem przeszliśmy dróg i nigdy mnie nie zawiodły.
Kocham zwyczajność, tak bardzo jej nie doceniamy, a jest taka piękna i nasza, cenna. Wystarczy spojrzeć na tą codzienność z Twoich fotografii :), cóż więcej człowiekowi do szczęścia potrzeba? Zapomniałam o tej piosence :))))
OdpowiedzUsuńMoja staaaara lodówka już od kilku lat jest w lodówkowym niebie, równie stara pralka ostrzega mnie że jest zmęczona, tylko czekam...;)
Buty zasłużyły sobie na miejsce w ogrodzie i po kilka rojników do każdego, osiem lat to "nie w kij dmuchał" ;)))
Ja swoją "zwyczajność" doceniam bardzo. Jest moim życiem. To jak bardzo mogę żyć "po swojemu" zawdzięczam głównie Rybakowi, który dba o podstawowe potrzeby rodziny:) i wie, że jego żona bez ziemi, lasu i gór staje się wiedźmą z którą żyć się nie da:):)
UsuńO buty na pewno należycie się zatroszczę i znajdę im godne miejsce w ogrodzie:)
To widzę że mamy wielkie szczęście, bo ja mogę powtórzyć za Tobą słowo w słowo to co napisałaś.
Usuń:)
Usuń