Wystarczy nam do zamrożenia na sosy, do suszenia na zimę, do octu na sałatki, do smażenia w cieście naleśnikowym. Wczoraj syn zrobił sobie i ojcu jajecznicę na prawdziwkach. Prawdziwa rozpusta:)
Piękny widok :), uwielbiam grzyby, ale się na nich absolutnie nie znam, więc nie zbieram. Kupuję na targu u znajomego, sprawdzonego sprzedawcy. Już się pokazały, piękne okazy w tym roku. Jajecznica na prawdziwkach to faktycznie rozpusta :) Chociaż właściwie to dzisiaj zebrałam wiaderko grzybów...z trawnika. Takich trujaków podobnych do pieczarek, żeby przypadkiem psy nie skusiły się na przekąskę. Pozdrawiam.
Myślę, że innego na to sposobu nie ma. U mnie na pociechę rosną między drzewkami maślaki. Wczoraj nazbierałam sporą miseczkę i połowę po odgotowaniu pożarłam:)
Piękny widok :), uwielbiam grzyby, ale się na nich absolutnie nie znam, więc nie zbieram. Kupuję na targu u znajomego, sprawdzonego sprzedawcy. Już się pokazały, piękne okazy w tym roku. Jajecznica na prawdziwkach to faktycznie rozpusta :) Chociaż właściwie to dzisiaj zebrałam wiaderko grzybów...z trawnika. Takich trujaków podobnych do pieczarek, żeby przypadkiem psy nie skusiły się na przekąskę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeż mam to dziadostwo i też dzisiaj rano je niszczyłam. Jest to muchomor jadowity, prawdziwy z niego trujak.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy jest jakiś sposób żeby go wytępić, boję się o zwierzaki, na razie eksterminuję go ręcznie, a sporo go rośnie.
UsuńMyślę, że innego na to sposobu nie ma. U mnie na pociechę rosną między drzewkami maślaki. Wczoraj nazbierałam sporą miseczkę i połowę po odgotowaniu pożarłam:)
Usuńpiękne zbiory, aż miło popatrzeć :))
OdpowiedzUsuń