czwartek, 14 września 2017

Uwielbiam taką obfitość:)







Wystarczy nam do zamrożenia na sosy, do suszenia na zimę, do octu na sałatki, do smażenia w cieście naleśnikowym. Wczoraj syn zrobił sobie i ojcu jajecznicę na prawdziwkach. Prawdziwa rozpusta:)

5 komentarzy:

  1. Piękny widok :), uwielbiam grzyby, ale się na nich absolutnie nie znam, więc nie zbieram. Kupuję na targu u znajomego, sprawdzonego sprzedawcy. Już się pokazały, piękne okazy w tym roku. Jajecznica na prawdziwkach to faktycznie rozpusta :) Chociaż właściwie to dzisiaj zebrałam wiaderko grzybów...z trawnika. Takich trujaków podobnych do pieczarek, żeby przypadkiem psy nie skusiły się na przekąskę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam to dziadostwo i też dzisiaj rano je niszczyłam. Jest to muchomor jadowity, prawdziwy z niego trujak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiam się czy jest jakiś sposób żeby go wytępić, boję się o zwierzaki, na razie eksterminuję go ręcznie, a sporo go rośnie.

      Usuń
    2. Myślę, że innego na to sposobu nie ma. U mnie na pociechę rosną między drzewkami maślaki. Wczoraj nazbierałam sporą miseczkę i połowę po odgotowaniu pożarłam:)

      Usuń
  3. piękne zbiory, aż miło popatrzeć :))

    OdpowiedzUsuń