"– Według mnie pisarze są od tego, by samodzielnie i odważnie myśleć, a nie przypisywać się do takiej czy innej ideologii – mówił Gustaw Herling-Grudziński w wywiadzie radiowym, którego udzielił jesienią 1995 r. w Berlinie.
... pisarz powinien być człowiekiem, który całą swoją istotą angażuje się w to, co pisze – mówił Gustaw Herling-Grudziński. – Nie wykonuje zamówień księcia, lecz pisze to, co myśli. Dlatego tak wielką wagę przywiązuję do tego, by nazywać mnie "pisarzem". Może to brzmi zbyt szumnie, ale wierzę w posłannictwo pisarza. Wprowadziłem więc podział na pisarzy i literatów po to, by można było odróżnić tego, kto traktuje swoje pisarstwo bardzo serio, od tego, który po prostu urodził się obdarzony talentem pisania i wykorzystuje go zależnie od okoliczności – powiedział."
Więcej na ten temat tutaj i tutaj - Taka namiastka wiedzy dla tych, których w szkole o tym pisarzu i jego twórczości nie uczono, bo wszystkie jego utwory były objęte całkowitym zakazem publikacji.
Warto pamiętać.
OdpowiedzUsuńWracam do tego tekstu, wiesz? Dziś jest dla mnie bardzo aktualny.
OdpowiedzUsuńW takim razie dobrze się stało, że umieściłam ten tekst.
Usuń