wtorek, 9 maja 2017

Szkockie różności.


 Pierwiosnki
 Kolcolisty, czyli moje oczarowanie:) Rosną dosłownie wszędzie. Często są przemieszane z krzewami żarnowca. Kolor żółty króluje tu wiosną a wrzosowy:) jesienią.

Wrzosowe góry.

Owce, których w Szkocji jest ponad 11 milionów.


Szkocka ziemia jest bardzo kamienista, uboga i trudna w uprawie. Nie widziałam nigdzie ogrodów warzywnych ani sadów przydomowych. Może w innych stronach tego kraju jest inaczej.



Dziko rosnące narcyzy.



 Dziko rosnące żonkile.



Życie trwa nadal. To już drzewny prawnuk.

zdjęcie z sieci
Szkocka potrawa haggis to barani żołądek nadziewany mięsem-wątrobą i sercem-oraz owsianką.
          Podaje się ją z brukwią i ziemniakami. Jadłam. Jest bardzo dobra. Nigdy nie sądziłam, że brukiew jest tak smaczna.


Wiersz Roberta Bunsa  „Address To The Haggis” w przekładzie Ewy Bieńczyckiej
Piękna twarz szczęśliwej kiszki
wśród puddingów tylko błyszczy.
Wielbią ją wybredne pyski,
lagę siekaną.
Flak w jelicie dymi wszystkim,
długi, jak ramię.

Jęk wydaje pod nią misa,
wzgórze siedzeń. Przy niej przysiadł
patyk z rożna: pęka rysa
(nim naprawić młyn
też można). Cieknie miodowa
ciecz. Lśni, jak bursztyn.

Nóż z talentem tnie w ferworze,
przekłuwa się, by w oporze
wejść w sokoupojne wnętrze!
W pragnienia rowie
to, co ogląda namiętnie,
dymi dostojnie.

Łyżka za łyżką, jeść szczerze,
rozgrzanym ucztą! Weselej,
do diabła rozbrat z talerzem
i z brzucha z męką!
Wzdęty jest bęben jedzeniem,
beka z podzięką.

Czyżby francuskiego ragoût,
flaków w oleju zachciano,
innych frykasów? Niesmak, do
ich wyrzygania!
Pogardy „nie wiadomo co”
warte są dania.

Diabeł biedny, co jak śmiecie
wysuszoną trzciną świecił,
nogi chude i pięść gniecie
jak pusty orzech…
Pole krwi przemierzył w bitwie,
och, mój Boże…

Gdy serwują haggis, mocniej
depcze ziemię człowiek Szkocji!
Zaciśniętym mieczem w pięści
wroga tnie ostrym!
Ręce, nogi, głowy w części!
Lecą, jak osty!

Mając opiekuńczą pieczę
nie karm nigdy cienkim śmieciem!
Nie daj Szkocji co chlupocze,
to, co cię zdradzi!
Lecz daj gębom samą ucztę,
daj Szkotom haggis!

Jadłyśmy też szkocką zupę rybną "Cullen Skink" Jest to zupa gotowana na mleku i jest przepyszna:)
zdjęcie z sieci


Flouer o Scotland jest to nieoficjalny hymn narodowy Szkocji. . Został napisany przez Roya Williamsona  i po raz pierwszy wykonany w 1967








Tłumaczenie 

O kwiecie Szkocji,
Kiedy zobaczymy,
Cię ponownie,
Któryś walczył i umarł za,
Twe małe wzgórza i doliny,
I stałeś przeciwko niemu,
Dumnej armii Edwarda,
I posłałeś go do domu,
By pomyślał jeszcze raz.

Wzgórza są teraz nagie,
Liście jesieni,
Leżą grubą i cichą warstwą,
Nasz kraj jest już stracony,
Ten tak drogo przez nas trzymany,
Który stanął przeciwko niemu,
Dumnej armii Edwarda,
I posłał go do domu,
By pomyślał jeszcze raz.

Te dni są już przeszłością,
I w przeszłości,
Muszą trwać,
Ale nadal możemy teraz powstać,
I być tym krajem ponownie,
Który stanął przeciwko niemu,
Dumnej armii Edwarda,
I posłał go do domu,

  By pomyślał jeszcze raz.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz