czwartek, 26 sierpnia 2021

Dzień trzeci i dlaczego wydałam dzisiaj siedem złotych.

  Cykoria siewna jest niezwykła łatwa w uprawie. Wystarczy ją wiosną wysiać i przerwać. Letnie liście są wprawdzie bardzo gorzkie i ja je zwyczajnie ścinam dla kur. Każde następne są już całkiem smaczne, a te jesienne nawet bardzo. W zeszłym roku nakryłam ją czarną włókniną przed pierwszymi przymrozkami i była super aż do pierwszych mrozów. Uprawa tak łatwa, jak pietruszki naciowej:) Sieję jej tylko odrobinę, bo niestety nikogo więcej do jej jedzenia nie udało się mi przekonać.  Ja lubię cykorię bardzo i nie muszę wydawać na nią złotówek. Owe wspomniane 7 złotych wydałam dzisiaj w zielarni Pana Ziółko na susz z czarnej porzeczki. Bardzo lubię suszoną porzeczkę i jako herbatkę i jako dodatek do bigosu, a w szczególności tego jarskiego, a i do piernika też dobra. Zwyczajnie wprost niezbędna:). Od wielu lat owoce suszę samodzielnie. Zrywam czyściutko i wynoszę na strych. Suszę na matach albo starym prześcieradle. Tak i zrobiłam w tym roku, ale jak wszyscy już wiemy, ten rok jest bardzo inny od wielu poprzednich. Przyniosłam więc ze strychu swoje owoce do podsuszenia na płycie kuchennej i zsypania do szczelnego opakowania. Oczywiście między czasie zrobiłam sobie pyszną herbatkę, a owoce zjadłam łyżeczką. Dobre było, tylko że po chwili zajrzałam do  suszu na blaszce, a tam aż roi się od robaczków. Cóż herbatka była bardzo pożywna z dużą ilością białka :):) Kara za unikanie chodzenia w okularach. I tak to muszę w tym roku susz kupować i rady na to nie ma.:)


Takim widokiem z okien i w deszcz wielki można się zachwycić:)




4 komentarze:

  1. Nie znam cykorii, ale w tym roku odkryłam sałatę rzymską, jest delikatna, soczysta, już zakupiłam nasionka na przyszły sezon. U mnie słoneczniki same wysiały się, ptactwo pogubiło w zimie z karmnika, jeden nawet wykiełkował w korze starego orzecha, kowalik wcisnął go tam:-) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas roznosicielami wszystkiego są dzięcioły i sójki. Jest ich istne zatrzęsienie.
      Sałatę rzymską wysiewam na początku kwietnia do maleńkich pojemniczków. Po 3 nasionka i wysadzam na pole w pierwszych dniach maja pod włókninę. Zawsze też kilka sztuk sadzę w tunelu. To dobra sałata do przewożenia na większą odległość (dzieci), bo nie więdnie tak szybko. W duże liście zawijałam też gołąbki:) Warta trudu.

      Usuń
  2. Myślę, że ślimory zjadłyby mi cykorię bez zająknięcia... doceniam smak suszonej czarnej porzeczki, chociaż fanką soku nie jestem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam zapach czarnej porzeczki. Suszę owoce i liście. Owoce mrożę, a część przeznaczam na nalewkę. Soki robiłam jedynie dla małych dzieciaków.Teraz mi się nie chce.

      Usuń