Jest sucho. Jest bardzo sucho. Jest jak w Karzełkowie :).
"Wyschły strugi i ruczaje,
Leśne dzwonki okrył kurz,
Trawy łan się sianem staje
I poziomki więdną już."
Poziomki w zasadzie już nie więdną , a wysychają (:
Marchew schnie, ale co się dziwić jak przez kilka dni temperatura gleby sięgała 40 stopni.
Wykopać a w zasadzie odkopać pietruszkę nie jest łatwo.
Dzisiaj jest zdecydowanie chłodniej i niebo całkowicie zachmurzone, tylko nic z niego nie pada.
U nas przez ostatnie dwa dni padało dosyć intensywnie,więc roślinki trochę ożyły.
OdpowiedzUsuńCiężko patrzeć na taką suszę, szkoda roślin i warzyw, oby niebo zapłakało życiodajnym deszczem.
OdpowiedzUsuńNiestety deszcz nadal nas omija. Przez Bug można przejść w gumowcach. Mamy tak już trzy lata. Bug na wiosnę nie wylewa a lato skąpi deszczem. Dopiero duży i rozległy niż przyniesie mi opady. Co dziwniejsze w miejscowości odległej o 12 kilometrów piękny deszcz popadał i ziemia na kilka cm. mokra. Deszcz chodzi sobie stronami, jak nic ktoś w niedzielę płot grodził :):)
OdpowiedzUsuń