Moje fiołki tez wypuszczają pąki::))teraz pada deszcz ,ale w sobotę zapowiadają poprawę pogody ,to pewnie kwiaty się wychylą::)Fiołki to moje kwiatuszki z dzieciństwa.Pozdrawiam cieplutko.
Mi fiołki przypominają moją mamę. Ten moment, kiedy otwieram bramę, wokół której rośnie całe mnóstwo tych drobnych kwiatuszków, a Ona tam w głębi podwórka czeka na mnie.
Zawsze mnie zadziwia wspaniały rozwój przyrody w tym dalekim, zimnym kraju, w którym Ty mieszkasz. Jestem pod wielkim wrażeniem Twojej uprawy m.in. truskawek.
Moje fiołki tez wypuszczają pąki::))teraz pada deszcz ,ale w sobotę zapowiadają poprawę pogody ,to pewnie kwiaty się wychylą::)Fiołki to moje kwiatuszki z dzieciństwa.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMi fiołki przypominają moją mamę. Ten moment, kiedy otwieram bramę, wokół której rośnie całe mnóstwo tych drobnych kwiatuszków, a Ona tam w głębi podwórka czeka na mnie.
OdpowiedzUsuńZawsze mnie zadziwia wspaniały rozwój przyrody w tym dalekim, zimnym kraju, w którym Ty mieszkasz. Jestem pod wielkim wrażeniem Twojej uprawy m.in. truskawek.
Fiołki są tak delikatne i piękne...U mnie w ogródku pojawił się ...jeden...
OdpowiedzUsuńBędzie cieplej, będzie pewnie ich więcej :)
OdpowiedzUsuń