poniedziałek, 6 marca 2023

Susiec - Borowe Młyny.

 Niedzielna pogoda była wyśmienita do chodzenia. Lekki mróz, lekki wiatr i nawet trochę słońca, Jedynym mankamentem był mój bolący kręgosłup. Moja wina, bo poskąpiłam w tym miesiącu na rehabilitację i znowu muszę ratować się chemią w tabletkach.








 Ślady rysia?


Koniki polskie w Roztoczańskim Parku Narodowym. Odrobinę naruszyłam ich prywatność:)  Charakterystyka rasy







10 komentarzy:

  1. Koniki piękne, raju, w ogóle to tak jeszcze łyso i wcześnie wiosenno. Bólu współczuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne i całkiem przyjazne. Dziękuję za współczucie, bo już i sama sobie współczuję:)

      Usuń
    2. https://www.youtube.com/watch?v=5GIBRelGHpc

      Usuń
  2. Żałowałam tego niedzielnego słońca, a nie mogło tak być w sobotę? uwielbiam te roztoczańskie lasy, świetliste i jasne, a pod nogami poduchy mchów i borówczysk; aż zazdroszczę tego wędrowania, a o kręgosłup dbaj:-) pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze to wspaniałe żywiczne powietrze:) Raj dla płuc.

      Usuń
  3. Znam. Miejsce przecudne.
    Zdjęcia przepiękne :)
    Zdrowia życzę ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Borowych Młynach turystów jeszcze nie spotkałam. W Suścu za to ich bywa dużo.
      Za życzenia dziękuję:)

      Usuń
  4. Piękna wyprawa. Dlaczego mnie się teraz tak nie chce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może potrzebujesz więcej słońca i więcej stabilności:)

      Usuń