Dorodna lawenda☺ Moje tez już pięknie zakwitają,kiedy są w mocnym rozkwicie ,ścinam kwiaty i wstawiam do glinianego wazonu.Pięknie zdobi przez jesień i zimę i fajny zapach.Dziwię sie ,że Ci nie uschła☺ Ja codziennie leję wodą kwiaty w ogrodzie,lawenda też dostaje swoją działkę,nie oszczędzam wody,muszą się roślinki napić ☺ Podsypuje tez lawendzie nawóz taki jak dla borówek☺ Bardzo ładnie rośnie i jest wielka☺A ten kosz jest super i ten bukiet lawendowy♥Pozdrawiam.
Lawenda lubi ziemię o odczynie zasadowym, a taka jest u mnie. Nie jest nigdy podlewana ani zasilana. W mroźne zimy muszę ją czasem okryć. W ogrodzie kwiatowym podlewam jedynie rośliny świeżo posadzone. Szkoda wody, tym bardziej że jestem zmuszona podlewać jednoroczne drzewka owocowe, leśne, ogórki i pomidory.
Obecnie już się nie bawię w tego typu rzeczy :) Lawendy używam do szaf i kąpieli. Dużą część pozostawiam na krzakach, bo lubię odwiedzające ją motylki :)
Natura nas nieustannie zadziwia. Ja robię w tym roku same doświadczenia :) Część ogrodu podlewam a część nie i porównuję. Od kilku lat zapisuję też terminy siewu, sadzenia, zbiorów. Stara wiedza bywa coraz częściej do niczego nieprzydatna. Jeśli nadchodząca zima będzie bez śniegu, to zaczną (w moich stronach) wysychać słabsze drzewa.
obok mnie sąsiad ma plantacyjkę lawendy...cudny widok jak kwitnie...
OdpowiedzUsuńIstotnie masz wspaniały widok :)
UsuńDorodna lawenda☺ Moje tez już pięknie zakwitają,kiedy są w mocnym rozkwicie ,ścinam kwiaty i wstawiam do glinianego wazonu.Pięknie zdobi przez jesień i zimę i fajny zapach.Dziwię sie ,że Ci nie uschła☺ Ja codziennie leję wodą kwiaty w ogrodzie,lawenda też dostaje swoją działkę,nie oszczędzam wody,muszą się roślinki napić ☺ Podsypuje tez lawendzie nawóz taki jak dla borówek☺ Bardzo ładnie rośnie i jest wielka☺A ten kosz jest super i ten bukiet lawendowy♥Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLawenda lubi ziemię o odczynie zasadowym, a taka jest u mnie. Nie jest nigdy podlewana ani zasilana. W mroźne zimy muszę ją czasem okryć. W ogrodzie kwiatowym podlewam jedynie rośliny świeżo posadzone. Szkoda wody, tym bardziej że jestem zmuszona podlewać jednoroczne drzewka owocowe, leśne, ogórki i pomidory.
Usuńhttps://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=szyszkii+z+lawendy
OdpowiedzUsuńpróbowałaś dekoracje jakieś wykonac?
Obecnie już się nie bawię w tego typu rzeczy :) Lawendy używam do szaf i kąpieli. Dużą część pozostawiam na krzakach, bo lubię odwiedzające ją motylki :)
UsuńLawenda nawet przeżyła u mojej mamy burzę gradową, reszta kwiatów przepadła... i do tego Mirosław, świetnie się zestawia :)
OdpowiedzUsuńBardzo współczuję Twojej mamie i jej kwiatom.
UsuńDziękuję kochana. Część odżyła, także nie jest tak źle :*
UsuńNatura nas nieustannie zadziwia. Ja robię w tym roku same doświadczenia :)
UsuńCzęść ogrodu podlewam a część nie i porównuję. Od kilku lat zapisuję też terminy siewu, sadzenia, zbiorów. Stara wiedza bywa coraz częściej do niczego nieprzydatna. Jeśli nadchodząca zima będzie bez śniegu, to zaczną (w moich stronach) wysychać słabsze drzewa.