Dzisiejszy dzień jest z tych barzo wietrznych. Wczoraj zakończyliśmy przecinanie leśnego sadu. W nagrodę upiekłam sobie jabłuszko :)
Z ziemi wychylają się co raz to nowe rośliny.
Pierwszy hiacynt.
Cesarskie korony.
I pomyśleć, że prawie 60 lat temu o tej porze roku zima była jeszcze tak okrutna, że mój ojciec zabierał mamę i mnie ze szpitala saniami. Dodam, że rolnicy w tym czasie nie mieli żadnego ubezpieczenia (dopiero od 1972) i za opiekę zdrowotną płacili.
Wszystkiego Najlepszego :-) Nawet żurawie ci przyleciały w ten dzień. Dużo zdrowia i słońca życzę.
OdpowiedzUsuńTo nie ten dzień, ale blisko :). Dzięki.
OdpowiedzUsuńTo nic, nie przeterminują się :-)Znaczy Rybką jesteś :-)
UsuńJak najbardziej :)
UsuńU nas też wiosenne ptaki przyleciały,to chyba hiacynt a nie krokus?Bo mam też krokusy ,ale mają inne listki,takie bardziej podłużne i cienkie.To wygląda mi na hiacynta ☺A moja cesarska mość jeszcze nie wyszła z ziemi ,też mam .Chyba czeka na cieplejsze dni::))Oj pamiętam zimy takie☺Co to były za czasy...z przyjemnością wspominam::)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOczywiście, masz rację. Wcześniej miałam tam zdjęcie krokusów, ale było trochę nieudane. Zapomniałam usunąć podpis :). Poprawiam.
Usuńwięć jeszcze urodzinowa wzmianka, u nas zatrzęsienie marcowych urodzin :)
OdpowiedzUsuń1,11,12,13,14,28 i dawniej 31..... :)
dla Ciebie wszystkirgo dobrego. Były te zimy oj były. Moi w rodzinie twierdzą, że te zimy nie wrócą, ja myslałam, ze to takie bardziej przejściowe- że teraz jest np 7 lat cieplejszych, a potem mrozy zpowrotem nadejdą..
No to wesoły macie marzec :) U nas taki jest październik.
UsuńNajlepszego okołourodzinowego czasu dla Ciebie. Pieczone jesienne jabłuszka mają taki niesamowity smak! Uczta dla oczu, uszu i podniebienia 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńKlimat doś mocno się zakręcił... piękne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńI nadal zakręca:(
Usuń