piątek, 10 lutego 2023

Pięknie było, ale się zbyło.

" Malownicza do niedawna nadbużańska dolina w miejscowości Sobibór zachwycała przyrodą do tego stopnia, że została objęta ochroną w ramach aż trzech programów. Pod koniec stycznia wjechały w nią jednak niespodziewanie buldożery, a las rozbrzmiał odgłosami wycinki - prowadzonej nie wiadomo przez kogo i nie wiadomo na czyje polecenie. Na 7 kilometrach doliny leży tysiące ściętych drzew ułożonych w blisko 4-metrowe stosy, starorzecza zasypane, Skarpa Nadbużańska w ruinie, stanowiska objęte ochroną gatunkową zniszczone." dewastacja

Jedno z piękniejszych miejsc nadbużańskich przestało istnieć. Wycięto drzewa, a co jeszcze gorsze zasypano starorzecza. Nad Bugiem nic się nie dzieje bez wiedzy i zgody Straży Granicznej Pilarzom zapłacono i zapewne ten, co płacił, ponosi odpowiedzialność za zlecenie prac. Tego, co zrobiono przyrodzie, nie da już się naprawić nigdy.


11 komentarzy:

  1. Scyzoryk się w kieszeni otwiera na to barbarzyństwo. Nawet jeśli sprawca zostanie ukarany (a w to wątpię) 'to se ne wrati' Zaiste barbarzyństwo.

    OdpowiedzUsuń
  2. O co chodzi w tym wszystkim? Dlaczego tak niszczą ten Kraj? Dlaczego nie ma żadnej reakcji chociażby ze strony Greenpeace? Kiedyś, w podobnych przypadkach ludzie z tej organizacji potrafili przypinać się łańcuchami do drzew! A gdzie są inne organizacje pozarządowe, działające na rzecz przyrody?

    OdpowiedzUsuń
  3. Nikt nie przyznaje się do wydania pozwolenia na wycinkę, a raczej na zniszczenie cennych terenów, przecież nikt samowolnie nie przyszedł i nie zrobił tego. Ciekawe, co przyniesie śledztwo, nie zdziwiłabym, gdyby nic, swoich trzeba chronić.
    Nóż w kieszeni się otwiera.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kto ma władzę, robi co chce. Najgorsze, że Ci wszyscy sprawcy mają naturę w poważaniu, głęboko, głęboko. Ogromnie mi smutno.

    OdpowiedzUsuń
  5. Są bezkarni i to jest straszne, bo szybko dochodzi do społecznego przyzwolenia i naśladownictwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jak słyszę teksty, inni też kradli, a ci to chociaż się dzielą, to myślę sobie, co to za społeczeństwo...

      Usuń
    2. Ostatnio wnuczek zadał siostrze pytanie o to, skąd biorą się źli ludzie? I co tu powiedzieć sześciolatkowi? Przegadałyśmy ze dwie godziny i w sumie do niczego nie doszłyśmy, bo wszak wszyscy rodzą się niewinni i bezbronni. Może takim ludziom nikt w odpowiednim czasie nie powiedział, co jest dobre, a co okrutne, a może jeszcze co innego..

      Usuń