Deszcz tylko z konewki. We wschodniej Polsce susza. Opady oglądam tylko w internecie. Interia ma tak optymistyczną pogodę, że ho, ho. Poniżej wysychające pole sąsiada obsiane późną wiosną.
A to nasza dzika łąka w sadzie. Radzi sobie tylko lucerna, której system korzeniowy umożliwia pobieranie wody z głębszej w warstwy gleby.
Tak więc w Karzełkowie znowu wielka susza.:)
"Wyschły strugi i ruczaje,
Leśne dzwonki okrył kurz,
Trawy łan się sianem staje
I poziomki więdną już.
- Susza, susza, susza zła!
Powiem krótko - biada nam!"
Oj, to posyłam więcej tego deszczu, mam nadzieję, że chmury deszczowe przybędą na czas.
OdpowiedzUsuńPopadał najmocniej od zimy i ogród jest uratowany:) Może tak raz w tygodniu posyłaj trochę tych deszczowy chmur na moje krańce wschodnie, a ja w zamian pomylę o słonecznych chwilach dla Ciebie:)
Usuń