Już 30 lat jak zachwycam się tą rzeką i terenami, po których płynie. Podmokłe łąki obfituję w wielką różnorodność roślin w tym wiele gatunków chronionych. Można iść godzinami i podziwiać łąki, rzekę, drzewa i krzaczyska:) Niestety to przyrodnicze bogactwo z roku na rok staje się uboższe, bo jest w dużej mierze uzależnione od wiosennych podtopień. Bug niestety wylewa coraz rzadziej i na coraz mniejsze tereny. Efektem tego jest ubożenie świata roślinnego. Zmniejszanie się ilości owadów i ptaków w tym bocianów, a bociany są ważne, bo jak mówi się, przynoszą dzieci:). Ten przesąd jest związany z wierzeniami Słowian, którzy uważali, że dusze zmarłych przylatują z powrotem na Ziemię pod postacią wielkich ptaków, czyli bocianów, które - jeśli siądą na domostwie- to wcielają się w dziecko, które ma się narodzić. Niszczenie gniazd bocianich do dzisiaj jest uważane za wielkie zło. Wielka szkoda, że tak niewiele zostało nam z wielkiego szacunku naszych przodków do świata przyrody.
A ja (głupia) opuściłam dawno, dawno temu podobne miejsce. Tęsknię za nim każdego dnia. Niebawem minie 40 lat. Mam nadzieję, że po tych czterdziestu latach ciężkiej i odpowiedzialnej pracy,dotrę do mojej wymarzonej Ziemi obiecanej.. :)
OdpowiedzUsuńZ całego serca życzę, aby Ci się udało :)
UsuńA bobry, widzę, pracują intensywnie:-)
OdpowiedzUsuńGdzieś czytałam takie wyjaśnienie, dlaczego mówi się, że bociany przynoszą dzieci. Noc świętojańska sprzyjała poczęciom i za 9 miesięcy, akuratnie w porze przylotu bocianów rodziły się dzieci. Teraz to ani noc świętojańska nie pomaga, dzieci za mało i już:-)
U nas konwalii nie uświadczy, dopiero trochę dalej na północ, gdzie bardziej piaszczyście.
Pozdrawiam serdecznie.
U nas konwalie rosną głównie w lasach. Po raz pierwszy napotkałam je na brzegu rzeki. Są piękne i dorodne i bardzo mnie zachwyciły, a bobry jak to bobry muszą pracować, aby żyć:)
UsuńPrzyroda zaczyna być teorią, wiesz mnie to zabija najbardziej, odejście od przyrody w kierunku teorii...
OdpowiedzUsuńA u mnie postępująca susza i trudno z tym pogodzić się i patrzeć jak wszystko jest nie tak.
UsuńU nas pada, ale nie tak intensywnie, jak powinno na wyspie...
Usuń