piątek, 8 stycznia 2021

W oczekiwaniu "Bestii ze wschodu":) :)

 







Jak na razie moje pragnienie zimy i muzyki:) zaspokaja to nagranie.


„Jestem kompozytorem i pochodzę z Norwegii, a gdy zakładałem ten kanał, przyświecał mi prosty cel: stworzyć miejsce, które każdy może odwiedzić, kiedy tylko ma ochotę na odpoczynek i relaks."     Peder B. Helland 

A tak wyglądała zima 1978/1979
Na ulice Lublina wysłano nie tylko pługi, ale też czołgi. Czołgi kruszyły lód. 


fot. Jacek Mirosław


fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

14 komentarzy:

  1. Trochę nas straszą na wyrost:-) oj, były zimy, i nie robiono z tego tragedii, a teraz 2 cm warstwa śniegu urasta do klęski żywiołowej. Ostatnie zdjęcie przypomina mi, jak jechaliśmy na narty do Karlikowa w Beskidzie Niskim, w takim tunelu na jedno auto, wyrąbanym przez odśnieżarkę, były tylko mijanki. Innym razem chcieliśmy podjechać z drugiej strony i drogę przegrodziła nam dwumetrowa ściana zaspy:-) ech, to były zimy; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był też człowiek młody i wszelakie niedogodności nie stanowiły większego problemu, ale nawet wtedy nie przepadałam aż tak bardzo za wielkimi zimami, bo do szkoły daleko, na przystanek autobusowy daleko i niezwykle uciążliwy dojazd do pracy i do tego pomoc rodzicom w gospodarce też nielekka. Noszenie zwierzętom wody w takie zimy było wielkim wyzwaniem.

      Usuń
  2. Witaj wieczorową porą
    Pewnie nas rzeczywiście straszą Ale tą zimę przeżyłam, chociaż niewiele pamiętam. Więc co może być gorszego?
    Na koniec trzy słowa zostawiam - Pamiętam, Jestem, Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pożyjemy, to zobaczymy, jak to z tą zimą będzie:)

      Usuń
  3. Pamiętam tę zimę 78/79, zastała mnie na sylwestra w Warszawie, z hotelu na bal jechałam ubrana w suknię, bluzę, sweter, kurtkę, koc a koleżanką okutana w kołdrę. I też takie tunele były. Ech, hu, ha zima zła?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też dobrze pamiętam tamten czas. Siostra ze szwagrem wracali do siebie piechotą. Przez 10 kilometry ciągnęli sanki ze swoją kilkumiesięczną córeczką, bo nawet konie z saniami nie były w stanie przebić się przez zaspy. Podobną zimę mają w tym roku Hiszpanie:)

      Usuń
  4. miałam lat 8. snieg, odśnieżanie i brak lekcji przez kilka dni. Odsnieżający Dyrektor cierpliwie tłumaczył, że mamy wracać do domu. Pamięta :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co ciekawe następna zima też była całkiem mroźna i śnieżna. Oczywiście piszę tu o zimach na krańcach wschodnich:)

      Usuń
  5. Pamiętam tunele, miałam 5 lat i to była frajda. W tym roku trochę pomroziło już i popadało. Nadciąga odwiż. Wszystkiego zdrowego ‼

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla wszystkich widać taka zima zapada w pamięci:)
      Tobie też wszystkiego dobrego:)

      Usuń
  6. Raju, pamiętam tunele ze śniegu, ledwo się przez nie przebijałam. Rany, a teraz zamiecie, zawieje i znika.

    Hehe, dopiero przeczytałam komentarz Moniki, tak to właśnie. Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ciągu jednego tygodnia mieliśmy - 20 i +5. Padał śnieg i padał deszcz, a potem znowu śnieg i - 10. Jak tu żyć:)

      Usuń
    2. ja mam tutaj też niezłe huśtawki pogodowe, w nocy był sztorm, rano ulewa, tonęliśmy, a teraz świeci słońce, teraz czekam na śnieg, mróz i mgłę - w dowolnej kolejności.

      Usuń
    3. I tak nie mamy wyboru. Ja biorę co dają:)

      Usuń