czwartek, 11 czerwca 2020

Między burzą a kałużą:(








W tej chwili nadchodzi następna burza. Pada coraz większy deszcz i niemiłosiernie wieje. Fajnie jest mieć własny ogród. Człowiek się nie nudzi i ma dużo ruchu na świeżym powietrzu, a czasem nawet zje sobie trochę sałaty z cebulką.

7 komentarzy:

  1. ekstra, duży masz ogród, ja to mam kwadracik i u nas więcej wieje niż leje, mamy 6 tygodniowy ban na podlewane ogrodu :) a ja czekam na rzodkiewkę, może wystraczy, by ją ukisić. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet najmniejszy kawałeczek ogrodu może dać dużo radości:)
      U mnie co chwila popaduje sobie deszczyk i mam nadzieję, że podlewać nie będę musiała już więcej.

      Usuń
    2. Rzodkiewkę i fasolkę ukisić ‼👍😊

      Usuń
    3. moja rzodkiewka poszła w natkę, serio, jestem zdumiona, co z niej wyrosło...

      Usuń
    4. Miała zbyt dobrze:). Za żyzna ziemia i za dużo wody.
      Ja swoją zjadłam dawno temu, a fasolkę ukiszę w sezonie fasolkowym. Pierwsza już kwitnie:)

      Usuń
  2. Jaki wielki warzywnik 😍, u mnie tylko cztery skrzynie i maluśki castoramowy tunelik, ale my tylko we dwójkę, jak ten dziad i baba ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteśmy bardziej warzywni:) Wszelakiego dobra starcza nam na cały rok. Kupujemy tylko odrobinę kartofli. Dużo warzyw mrożę, a nadwyżki oddaję dobrym ludziom:)

      Usuń