"W połowie lat 80. Daniel Wegner, psycholog z Harvardu, trafił na następujący cytat z Dostojewskiego: „Spróbuj nie myśleć o niedźwiedziu polarnym, a wkrótce się przekonasz, że przeklęte zwierzę co chwila przychodzi ci do głowy”. Wegner zdecydował się przeprowadzić prosty eksperyment i sprawdzić, czy Dostojewski miał rację. Zebrał grupę ochotników, z których każdego posadzono w oddzielnym pomieszczeniu i poproszono, by myślał, o czym tylko chce, z wyjątkiem niedźwiedzia polarnego. Badani mieli też przyciskać dzwonek za każdym razem, gdy tylko zakazany niedźwiedź przyszedł im do głowy. Już po chwili rozległa się kakofonia dzwonków, dowodząc, że Dostojewski się nie mylił: próbując wyprzeć coś ze świadomości, niechcący obsesyjnie skupiamy się na myślach, których chcielibyśmy uniknąć." (Newsweek)
Można pójść na spacer.
Pobiegać z psem.
Zrobić sobie zdrowe jedzonko:)
Można też poszukać swojej słabej silnej woli, czyli poczytać. (polecam bardzo)
Rzeczywiście dobre śniadanie a później ruch na świeżym powietrzu to może być dzisiejszy strzał w dziesiątkę!
OdpowiedzUsuńI zawsze piękne te nadbużańskie pejzaże....
Trzeba o kondycję zadbać:)
UsuńJestem za! 😃
OdpowiedzUsuń:)
Usuńno tak, spacer mam w planach...
OdpowiedzUsuńPochwalam takie plany:)
Usuń