Patrzę i patrzę
patrzenie jest sposobem istnienia; bywa, że
stajemy się parą wędrujących oczu
wędrujących tam, dokąd zaprowadzi nas spojrzenie.
Denise Levertow (przeł. Julia Hartwig)
Przepięknie kwitną jabłonie.U mnie jeszcze nieśmiało ,ale coś sie zaczyna ☺☺ zimno ,może dlatego.
OdpowiedzUsuńWszystko w swoim czasie :)
UsuńPięknie w tym roku kwitną owocowe drzewa.
OdpowiedzUsuńZanosi się na urodzaj, jeśli duże przymrozki nie przyjdą.
Usuńnie ma jak wiosna....
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKwitnące jabłonie to dla mnie święto niemal jak sakura. :)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam. Chodzę podziwiam i wącham.:)
UsuńPiękne również słowa. Zapatrzenie jako istnienie. Aktualnie zapatrzam się w pola rzepaku.
OdpowiedzUsuńMasz więc piękne słoneczne zapatrzenie.:)
Usuńpatrzenie... dobrze jest widzieć :)
OdpowiedzUsuńPatrzenie bez widzenia jest niczym.
Usuń