poniedziałek, 14 stycznia 2019

Była prawie odwilż :)



 A jest znowu zawieja, zamieć i inne paskudztwa :)
Huśtawka pogodowa łazi po moich kościach.
Wczorajsze dwie godziny w lesie niewiele mi pomogły. Potrzebuję odrobiny słoneczka.


                                                 Mordowany w zimowym  śnie las.








4 komentarze:

  1. świetne ujęcia... mimo pogody gęba się śmieje, zamiennie może dobra muzyka lub film, słonce się zjawi. Mam nadzieję, że wkrótce...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mordowany równo. Ok, życzę Ci słońca :*

    OdpowiedzUsuń