Dzisiejsza noc była jeszcze mroźniejsza. Takie nagłe przejście z jesiennego lata do jesiennej zimy też mnie nie zachwyca. Zimowy czas budzi moje wszystkie dolegliwości ciała i duszy:(
Tu gdzie mieszkam nie ma takich mocnych zawirowań z temperaturą, ale poranne przymrozki, mroźny oceaniczny wiatr i popołudniowe deszcze, blokują mnie dość mocno, najchętniej nie wychodziłabym z łóżka.
A ja lubię. Bardzo. Kocham zimę. Coraz jej mniej u nas. Pięknie ten szron wszystko otulił. I w czasie mrozu niebo pięknieje, niebieskie się robi, gwiazdy widać :-)
lubię jesień, a własciwie kocham. Z zimy to muszę przywyknąć, przeczekac, przezimować po prostu. Roraty, Swięta, Styczniowe wieczory. A potem już jasno... do wiosny.... Cztery pory roku są u nas. Musimy przetrwać. :D
I tego nie lubię, przymrozków, mrozów, chociaż rośliny na zdjęciach wyglądają obłędnie.
OdpowiedzUsuńDzisiejsza noc była jeszcze mroźniejsza. Takie nagłe przejście z jesiennego lata do jesiennej zimy też mnie nie zachwyca. Zimowy czas budzi moje wszystkie dolegliwości ciała i duszy:(
UsuńTu gdzie mieszkam nie ma takich mocnych zawirowań z temperaturą, ale poranne przymrozki, mroźny oceaniczny wiatr i popołudniowe deszcze, blokują mnie dość mocno, najchętniej nie wychodziłabym z łóżka.
UsuńNa szczęście każdy dzień przybliża nas do wiosny:)
UsuńA ja lubię. Bardzo. Kocham zimę. Coraz jej mniej u nas. Pięknie ten szron wszystko otulił. I w czasie mrozu niebo pięknieje, niebieskie się robi, gwiazdy widać :-)
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę ją podziwiać niż kochać.
UsuńAno mrozek i śnieżek. Taki malutki jest dla mnie ok. Niech dolegliwości ciała i duszy nie dokuczają - życzę z serca.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczyna śnieżyć.
UsuńDziękuję, jakoś przetrzymamy tę zimę przetrzymamy:)
lubię jesień, a własciwie kocham. Z zimy to muszę przywyknąć, przeczekac, przezimować po prostu. Roraty, Swięta, Styczniowe wieczory. A potem już jasno... do wiosny.... Cztery pory roku są u nas. Musimy przetrwać. :D
OdpowiedzUsuńI tak mija rok za rokiem...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Pozdrawiam ciepło na pierwszy mróz.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuń