don't blink
don't blink
czwartek, 19 lipca 2018
Wieczór.
Po bardzo pracowitym dniu mam piękny wieczór :)
Ciepły wiatr z zachodu, szepty drzew, sarny w sąsiada pszenicy, pełne tęsknot świerszcze i pół księżyca. Jak dla mnie to aż za dużo.
2 komentarze:
Monika
20 lipca 2018 10:31
Sarny w sąsiada pszenicy :D
Piękny opis, byłam tam z Tobą.
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
don't blink
20 lipca 2018 15:14
To miło :)
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Sarny w sąsiada pszenicy :D
OdpowiedzUsuńPiękny opis, byłam tam z Tobą.
To miło :)
Usuń