i jak się udała i przechowuje? Oj to taka moja mała słabość.... tez mi się marzy.... Mielismy kiszone dwie porcje. Jedna lepiej się przechowuje, drugą musiałam zagotować w słoikach, bo smak cudny tylko wygląd bardzo szary... ehhh ślinka mi leci :) pozdrawiam Ala
i jak się udała i przechowuje?
OdpowiedzUsuńOj to taka moja mała słabość....
tez mi się marzy....
Mielismy kiszone dwie porcje. Jedna lepiej się przechowuje, drugą musiałam zagotować w słoikach, bo smak cudny tylko wygląd bardzo szary... ehhh ślinka mi leci :)
pozdrawiam Ala