Okolice Uchańki.
Zielony wygrywa na Roztoczu:)
Pomiędzy Kraśniczynem a Skierbieszowem.
A na ogród spadł grad. Na szczęście nie jakiś ogromny jak w niektórych stronach gdzie z upraw zostały tylko wspomnienia. Widziałam hektary kukurydzy, z której zostały smutne resztki łodyg z pociętymi na niteczki liśćmi i zniszczone plantacje ziemniaków. Natura jest nieubłagana.
Po ostatnich deszczach wszędzie zielono, jak nigdy nie było o tej porze...
OdpowiedzUsuńCudne ścieżki!
Wszystko to zawdzięczamy deszczom:)
UsuńM
Przepiękne zdjęcia. A rzeka Bug to Miss wszystkich polskich rzek!!!.
OdpowiedzUsuńTo prawda jak mi Bug miły:)
UsuńM
Świetne zdjęcia, pięknie jest u Ciebie, a grad, tak, dobrze, że tylko tak przeleciał przez liście. Uściski M.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńM