Och! Tak to własnie jest.Człowiekowi wydaje sie, że jest niezniszczalny, że nic złego mu nie grozi aż tu nagle dzieje sie cos takiego...Bardzo współczuję i szybkiego powrotu do zdrowia i sprawnosci zyczę!
Ojeju, współczuję bardzo, jedno co dobrze, że lewa ręka. No chyba, że jesteś leworęczna, to wtedy współczuję jeszcze bardziej. Życzę spokojnego powrotu do zdrowia, odpoczywaj :)
O, nie .... masz Ci los, bardzo współczuję. Co się stało? Upadłaś na tą rękę? Niewiele potrzeba,, wracaj do zdrowia, nie forsuj się, serdeczności Maria z Pogórza.
Dziękuje bardzo wszystkim za życzliwe słowa. Tak jak pisałam, wystarczyła chwila nieuwagi, aby pośliznąć się na opadłych i mokrych liściach, dodatkowo buty miałam oblepione mokrą gliną. I tak upadając cały ciężar ciała, przeniosłam na lewa rękę, bo w prawej niosłam pokaźny nóż:). Złamana kość na nieszczęście uszkodziła staw i kończyna już nie wróci do dawnej sprawności. Jak będzie naprawdę, zobaczę za kilka tygodni, a obecnie uczę się nowych umiejętności w posługiwaniu się jedną ręką:). Pozdrawiam wszystkich serdecznie:) M
Dziękuję bardzo. Nie jest tak strasznie, bo wytrzymała ze mnie baba i nawet dzisiaj posadziłam cebulki tulipanów.:), ale niestety butów już nie zawiążę:(
Oj, współczuje bardzo, teraz dużo galaretki i szprotek!
OdpowiedzUsuńjotka
galaretki, nóżki o tym słyszałam. O szprotkach pierwszy raz. musze poczytać. pozdrowienia i serdeczności- don't blink . Alis niezalogowana
UsuńDziękuję:)
UsuńOch! Tak to własnie jest.Człowiekowi wydaje sie, że jest niezniszczalny, że nic złego mu nie grozi aż tu nagle dzieje sie cos takiego...Bardzo współczuję i szybkiego powrotu do zdrowia i sprawnosci zyczę!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jesteś praworęczna.
OdpowiedzUsuńDobrego zrastania i gojenia i czasu na odpoczynek!
o kurna 😮😟☹
OdpowiedzUsuńO! masz ci los.. mam nadzieję, że ustawiona prawidłowo :)
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia życzę, a kurze łapki, długo gotowane cuda czynią :)
Ojeju, współczuję bardzo, jedno co dobrze, że lewa ręka. No chyba, że jesteś leworęczna, to wtedy współczuję jeszcze bardziej. Życzę spokojnego powrotu do zdrowia, odpoczywaj :)
OdpowiedzUsuńO, nie .... masz Ci los, bardzo współczuję. Co się stało? Upadłaś na tą rękę? Niewiele potrzeba,, wracaj do zdrowia, nie forsuj się, serdeczności Maria z Pogórza.
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo wszystkim za życzliwe słowa.
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam, wystarczyła chwila nieuwagi, aby pośliznąć się na opadłych i mokrych liściach, dodatkowo buty miałam oblepione mokrą gliną. I tak upadając cały ciężar ciała, przeniosłam na lewa rękę, bo w prawej niosłam pokaźny nóż:). Złamana kość na nieszczęście uszkodziła staw i kończyna już nie wróci do dawnej sprawności. Jak będzie naprawdę, zobaczę za kilka tygodni, a obecnie uczę się nowych umiejętności w posługiwaniu się jedną ręką:). Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)
M
Też miałam taką chwilę nieuwagi. Współczuję, bo wiem co przechodzisz. Pozdrawiam. :) . Teresa Tenia
OdpowiedzUsuńTak to w życiu już jest, że fajne przygody i niefajne przeplatają się ze sobą:)
UsuńM
Współczuję i posyłam dobre myśli. Trzymaj się kochana.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńNie jest tak strasznie, bo wytrzymała ze mnie baba i nawet dzisiaj posadziłam cebulki tulipanów.:), ale niestety butów już nie zawiążę:(
tak myślałam, że będziesz fikać ;P
Usuń:):) Znasz się na ludziach:):)
Usuń