środa, 26 kwietnia 2023

Wiosenna codzienność, czyli bardzo ciężka praca przerywana chwilami zachwytu.

Korzystając z przyjaznej pogody, która już się niestety skończyła, 18 kwietnia posadziłam dymkę i posiałam nieco warzyw. Wilgotna ziemia to ostatnimi laty była wielka rzadkość, a w tym roku nawet jest zbyt wilgotna. Odnowiłam stare odwodnienia ogrodu tak na wszelki wypadek.


Pięknie zakwitły tej wiosny magnolie. Aż żal patrzeć jak dzisiaj są smagane bardzo zimnym wiatrem i padającym co chwilę deszczem. Widocznie dla ludzi i kwiatów jest taki sam los. Szczęście i słońce tylko krótką chwilę.


Bardziej pięknie już chyba się nie da:)



 Cała kwitnąca reszta stara się przetrwać obecne załamanie pogodowe.

 Czereśnia.



Grusza japońska.



Temu to było już chwilami za gorąc:)

I jeszcze moje rozpieszczone kurczaki idą na pokoje:)



Zabawa w chowanego:)



Starszaki:)


Perlice siostry. Te to dopiero są cudowne:)


Szklarnia sponsorowana przez Jarka i której nie polecam tak jak i Jarka.:):)
To dla niej musiałam przesadzać bub. Bub o dziwo świetnie zniósł  swój los:)



Obok leży drzewo ściętego całkiem dużego świerku. Wszyscy bardzo go żałujemy, ale to była wielka konieczność. Po ostatniej zimie drzewo niebezpiecznie pochyliło się w stronę przewodów elektrycznych. Mogliśmy go mądrzej posadzić te 30 lat temu:( 

Obecnie wygląda na to, że wiosna odeszła.


11 komentarzy:

  1. Mimo wszystko szklarnia wygląda super.

    OdpowiedzUsuń
  2. U Ciebie intensywnie. Sponsorowana szklarnia... mam nadzieję, że spełni swoją rolę :P a kurczaki przecudne, starsze również. No i zachwycam się kwieciem. Pięknie! Miej dobry czas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam nadzieję, że bakłażany nie zapiszą się do PIS-u, bo im dobrze i ciepło:):)

      Usuń
  3. Tak, na wiosnę roboty jest ogrom. Ale za to w jak pieknych okolicznosciach przyrody!:-))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiosna to niesamowicie pracowity czas, w ogrodach praca wre.
    Szklarnia świetna sprawa, brawa dla Jarka hahaha, boberek da radę ;))) A kurczaki przeurocze, takie małe, śmieszne czupurki :))
    Pozdrawiam serdecznie, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też walczyliśmy ze śliwką, która niebezpiecznie pochyliła się nad drogą, pień w środku zupełnie spróchniały. Kurczaczki nadal dwa?
    Jest zimno, na wszelki wypadek palę znicze pod folią, żeby pomidory, papryka i ogórki nie zmarzly. Coś nie zajarzyłam, co z tą szklarnią 😁 moja magnolia już sypnęła płatkami i teraz będzie tak stała do jesieni bezproduktywnie😁 pozdrawiam. Maria z PP.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczaki się mnożą i mnożą:) Szklarnia trochę zbyt delikatna, a złożenie jej zajmuje sporo czasu. Potrzebuje też dodatkowego wzmocnienia. Zobaczymy, jak przetrwa sezon.
      Tunel z pomidorami dogrzewam nocą grzejnikiem olejowym. Dobrodziejstwo fotowoltaiki:)
      Bardzo przemarzły mi stare grusze:( Przymrozki robią swoje.
      M

      Usuń
  6. Wiosna kapryśna, jak wszystko w przyrodzie. Ostatecznie i tak będzie bujnie i cudnie.
    Z Jarka trzeba się cieszyć, bo niewielu Takich jest teraz na świecie :))
    Kurczaczki wymiatają :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy piszemy o tym samym Jarku, Bo sponsor mojej szklarni (13 emerytura) nie zasługuje na zachwyty.
      M

      Usuń