Takich stosów gałęzi i liści mam kilka na skraju i chociaż nie widziałam jeża to mam nadzieję, że będzie to miłe zimowe schronienie dla innych żyjątek, choćby i szkodników.
W parku mojego dzieciństwa powstała brama dla ludzi w ciągu szeregowca dla jeży. <3 1) https://scontent.fwaw3-2.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/126260411_2781653732105740_4055445956350952887_o.jpg?_nc_cat=107&ccb=2&_nc_sid=b9115d&_nc_ohc=jHmgxk3wjbMAX_7-emM&_nc_ht=scontent.fwaw3-2.fna&oh=4438d78a55ea62a88693ea6fe73fd6f1&oe=5FDF17B7 2) https://scontent.fwaw3-2.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/126282166_2781653862105727_6973620498582488454_o.jpg?_nc_cat=107&ccb=2&_nc_sid=b9115d&_nc_ohc=WRdkvOf-RM0AX8cu80p&_nc_ht=scontent.fwaw3-2.fna&oh=aa53f8323801568d21bda507db4dad23&oe=5FE1C170
U mnie pod tujami z liści i gałązek szpaler. A jak jeże i koty się tolerują? Pytam, bo mam przechodnią (wraca do donu przez moją działkę) kocicę w tamtych okolicach.
No to i ja zacznę z nimi pogaduszki. Niech zamieszkają w moim ogrodzie na zawsze, bo ślimaki stały się wielkim zagrożeniem dla wszystkiego, co zielone.
Takich stosów gałęzi i liści mam kilka na skraju i chociaż nie widziałam jeża to mam nadzieję, że będzie to miłe zimowe schronienie dla innych żyjątek, choćby i szkodników.
OdpowiedzUsuńMasz rację, komuś się przyda liściaste schronienie:)
UsuńW parku mojego dzieciństwa powstała brama dla ludzi w ciągu szeregowca dla jeży. <3
OdpowiedzUsuń1) https://scontent.fwaw3-2.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/126260411_2781653732105740_4055445956350952887_o.jpg?_nc_cat=107&ccb=2&_nc_sid=b9115d&_nc_ohc=jHmgxk3wjbMAX_7-emM&_nc_ht=scontent.fwaw3-2.fna&oh=4438d78a55ea62a88693ea6fe73fd6f1&oe=5FDF17B7
2) https://scontent.fwaw3-2.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/126282166_2781653862105727_6973620498582488454_o.jpg?_nc_cat=107&ccb=2&_nc_sid=b9115d&_nc_ohc=WRdkvOf-RM0AX8cu80p&_nc_ht=scontent.fwaw3-2.fna&oh=aa53f8323801568d21bda507db4dad23&oe=5FE1C170
Ktoś miał fajny pomysł.
UsuńNiezła to ludzka brama:)
U mnie pod tujami z liści i gałązek szpaler. A jak jeże i koty się tolerują? Pytam, bo mam przechodnią (wraca do donu przez moją działkę) kocicę w tamtych okolicach.
OdpowiedzUsuńMój kot udaje, że jeże nie istnieją :)
UsuńU moich dziadków każdej zimy zjawiały się jeże. Dziadek z nimi rozmawiał i one zawsze wracały...
OdpowiedzUsuńNo to i ja zacznę z nimi pogaduszki. Niech zamieszkają w moim ogrodzie na zawsze, bo ślimaki stały się wielkim zagrożeniem dla wszystkiego, co zielone.
Usuń