Są tacy, co po zapomniane produkty muszą biec do sklepu i są też tacy, którzy maszerują po nie w pobliskie krzaczory :). I tak to musiałam odbyć zimowy spacer po głóg do zalewy śledziowej. Taki spacer to sama przyjemność.
Piękne i bardzo smaczne, bo naturalnie przemrożone owoce kaliny. Zjadłam sobie kilka dla zdrowotności :)
Śnieżny głóg.
No i śnieżne podwórko i bardzo śnieżny bałwan :)
"Wszystkie bose nieboraczki.
A w dodatku nie odziane!
To są rzeczy niesłychane."
Nie tylko kaczki marzną w łapki :)
ale Ci zazdroszczę...tyle śniegu, u mnie szaro i buro...
OdpowiedzUsuńPamiętaj, że wszystko jest zmienne :)
UsuńZimowe markety podleśne! Tyle dobra za free 🤩
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNo SUPER!!!!...........Pieknie.
OdpowiedzUsuńZielone gałązki, a na każdej świeczka,
W stroiku z bibułek stoi choineczka
Gdy zaświeci gwiazdka między gałązkami,
Wesołą kolędę dla niej zaśpiewamy. Życzy Danka z rodziną☺☺
Dziękuję :)
Usuńoj, a kurki też są zadowolone? Miłego maszerowania :* dla mnie śnieg może istnieć tylko na fotkach :P
OdpowiedzUsuńNo i za oknem, kiedy ja w domu grzeję się kawą z imbirem :)
Usuńu nas błoto i mokro dziś...
OdpowiedzUsuń