Trzy noce z rzędu - 15. Dwa dni z przejmującym wiatrem. Koty śpią całymi dniami. Ja nawet w nocy nie za bardzo:). Zimno i nicnierobienie łazi mi po kościach. Czytam świąteczne prezenty kupione dzieciom. Odżywiam się byle jak i piję za dużo kawy. Jak nic idą długie grudniowe ciemności.
Oczekiwanie na śnieg.
I piosenka na dziś dla wszystkich zainteresowanych:):)
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuń(tęsknię)
A.
My też tęsknimy, wszystkie trzy:):)
UsuńA co tam w talerzyki dobrego do kawy? ☕☕
OdpowiedzUsuńTo tylko owsianka z jabłkami:)
OdpowiedzUsuńJaka tam tylko - jadłabym 😊
UsuńBól kolan i inne chłody - brrr. U mnie poszedł w ruch rowerek stacjonarny.
Ja kręcę z rotorem :) no i chodzę na rehabilitację (symetria). Trzeba jakoś przetrwać ten czas.
UsuńNo to kręćmy. Przetrwamy.
UsuńZima idzie. Trzeba brać przykład z kotów, a na noc zaparzyć melisę. Czasem pomaga na sen :-) Wypróbowałam.
OdpowiedzUsuńCzasem pomaga a czasem nie:)
UsuńTo uczucie... za dużo kawy i jedzenie jak leci, próbowałam zwalczyć, ale to jeszcze nie ten moment. Uściski posyłam
OdpowiedzUsuńI jeszcze wmawianie sobie, że od jutra będzie inaczej. Ułomni jesteśmy, ale nie połamani:)
Usuń