Taki śnieg spadł dzisiaj w nocy. Jest to chwilowy śnieg :)
Na życzenie syna upiekłam na obiad kurczaka w cebuli, jabłkach i kiszonej kapuście.
Książkowo przeczytałam "Inne światy" - zbiór opowiadań (lepszych i gorszych) inspirowany niezwykłymi pracami Jakuba Różalskiego. Prac Różalskiego zamieszczano dużo i choćby dla nich warto zapoznać się z tą książką.
A wczoraj skończyłam czytać powieść szwedzkiej pisarki i poetki. Warto, polecam bardzo:)
I na koniec coś, na co czekamy całą rodziną:) Oczywiście chodzi o Grę o tron:):)
Na dalsze powieści już nie czekamy, bo ile można:(
O! To my chyba mamy ten sam śnieg. Tylko ja już nie mam :-) Mam błoto. Pierniki, nie lubię smaku, ale uwielbiam zapach. Fajnie, że dzieciakom robisz nastrój :-) Kurczak wygląda cudnie, zwłaszcza kiedy go oglądam o 16.00 w pracy. Napisz jak go robisz, please :-)
OdpowiedzUsuńNa noc nacieram ptaka przyprawami z solą (mieszanka własna). Rano rozgrzewam tłuszcz na dużej patelni (mam kuchnię na dworze) i obsmażam. Takiego kurczaka napycham dobrą garścią kiszonej kapusty, krojonymi grubo jabłkami i cebulą. Nadzienie doprawiam tymi samymi ziołami. Dodaję też cebulę i jabłka na zewnątrz ptaka. Jeśli chudy można dać trochę masła klarowanego. Piekę w nakrywanym naczyniu. Ten na zdjęciu piekłam 2 godziny w temperaturze 150 i 20 min (już odkryty) w temperaturze 200 stopni. Wytopiony tłuszcz zlewam przed podaniem. I to wszystko :)
UsuńAleż mi zrobiłaś ochotę na ptaka :*
UsuńZawsze możesz pooglądać:):)
Usuńhehe, zawsze :P
UsuńI dziękuję :-) Nie jest trudne, zaskoczę znajomych :-)
UsuńMy też czekamy na ostatni sezon :) śnieg, mam nadzieję, że mnie tutaj nie dopadnie :P oby. Miłej podróży dla młodych :)
OdpowiedzUsuńŚnieg pada własnymi drogami. Tak więc uważaj :P
UsuńDziękuję w imieniu młodych :)
Kurczaka w jabłkach, cebuli i kiszonej kapuście bym zjadła z przyjemnością. Pierniczków też bym pochrupała. Tylko mam takiego Niechcieja.. pozdrawiam z bezśnieża lubelskiego 😉
OdpowiedzUsuńMiałam motywację:)
UsuńJa tez po niedzieli ciasteczka będę piekła ,ale zwykłe ,bez piernikowego smaczku ,bo nikt nie lubi.☺Ale chyba każde ciasteczka własnej roboty są pyszne::) Na śnieg czekamy też ,ma padać ...ale na chwile obecną mamy wielkie mgły ,mżawki...i na plusie☺ Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNa chwilę obecną to ja mam błoto pośniegowe :(
Usuń