"stanąłem i patrzyłem na wschód, i mówię, że oczy o tej godzinie są po to, żeby patrzeć na słońce wstające. Bo to jest prawdziwa największa sława i jeszcze raz mówię, że ludzie o tej godzinie powinni wszyscy na progi swoich domów wychodzić, bo niewiele jest nam dane, niewiele jest nam dane. I przecież wiemy, wiemy, tę jedną rzecz najsławniejszą, że przecież kiedyś, gdzieś tam, kiedyś, gdzieś tam przecież, gdzieś tam umrzemy, zginiemy, w. ziemię nas zakopią, w piach, ciemności nas pokryją.
Wieczne ciemności nas pokryją i nigdy już światło nas nie dotknie, nigdy już więcej nie odbije się w naszych oczach blask. Dlatego, przez tę pamięć, mówię, ludzie w porze świtania powinni na progi swoich domów wychodzić i przywitać dzień wstający, słońce wschodzące nad półkulą."
E. Stachura
Oj tam, bez dramatów Panie Stachura ;) Ja skowronek jestem, więc kocham poranne słońce. Chodzę z moją psicą o 5.30 n spacer. Jak widzę, ty ze swoim czworonogiem też. Chłopczyk czy dziewczynka?
OdpowiedzUsuńWtorek jest 6 letnią suką i nie na spacer idziemy, bo całe 80 arów jest jego królestwem, tylko do pracy.
OdpowiedzUsuńO tak ‼ tego lata wiele takich wschodów moje oczy widziały, cud podnoszenia powiek świata ♥️
OdpowiedzUsuń"Przebyłem noc własnie" i słońce nas wita a komary jeszcze śpią ;)
Usuńpiękny masz widok. U mnie wschód pomiedzy dwoma dachami domów wyłania się :D
OdpowiedzUsuńPolecam od czasu do czasu pójść/pojechać w miejsce bardziej przyjazne wschodom.
Usuń...i koper także może być fotogeniczny. Pora porannych mgieł i rosy nadeszła.
OdpowiedzUsuńJesień idzie, rady na to nie ma:)
UsuńŻeby jednak światło zawsze nas dotykało... ucałowania :* kopry jak malowane.
OdpowiedzUsuńTego ranka długo stałam w ogrodzie i podziwiałam te zwyczajne kopry:). Natura jest ze wszech miar niesamowicie dla nas szczodra.
Usuń