wtorek, 21 lipca 2020

Zakwitły lipy już przekwitły lipy...


"Zakwitły lipy już przekwitły lipy
i bez opamiętania ten kwietny korowód
dokąd się tak spieszycie konwalie jaśminy
petunie bzy irysy lilie i peonie
poniedziałki i wtorki środy i piątki
nasturcje i gladiole cynie i lobelie
krwawniki kopry dziewanny i rdesty
kwietne maje i czerwce i lipce i sierpnie
jeziora kwiatów morza kwiatów łąki
święte ognie paproci graale jednodniowi
powiedzcie skąd ten pośpiech dokąd tak 
pędzicie
w zawiei czeremchowej w potopie zieleni
wszystkie z tym samym wiatrem co gnie w 
jedną stronę
korony pyszne wczoraj dziś zmieszane z 
piachem
wieczne żądze miłosne kochanki zatraty"
Julia Hartwig (14.08.1921 - 14.07.2017)

***

Przekwitły maki i zakwitły moje ulubione malwy.






7 komentarzy:

  1. spora gromadka tych malw i jakie kolory. U mnie musze pójść zajrzeć czy tam w zakatku przetrwały :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jeszcze nie wszystkie. Mam też takie "spóźnione" malwy, które zakwitną za jakiś czas:)

      Usuń
  2. O jaką mi przyjemność zrobiłaś wierszem i maleami, dziękuję 🤗

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja w tym roku nie zdążyłam narwać lipy do suszenia. Była w pąkach i za chwilę przekwitnięta, jak mgnienie oka w tym roku to się odbyło, chyba starość mnie trąca, że lipa była szybsza ode mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze wrócić do tego wiersza. Piękne malwy! i wyciągnięte główki maków :*

    OdpowiedzUsuń