Dzisiaj zakwitły morele. Niestety zimny, porywisty wiatr strącił dużo kwiatów.
Posiałam buraczki, pietruszkę, marchewkę wczesną, cząber, lebiodkę, cynie i lulu :) Wszystko to na poletku przy tunelu. Posadziliśmy też wczesne ziemniaki ( Lord ) Przesłuchałam dwie niewiele warte książki (wszystkiemu winne zmęczenie) i czekam na córkę :)
Widzę,ze do Ciebie wiosna zawitała dużo wcześniej,my na takie widoki na drzewach musimy jeszcze trochę poczekać.
OdpowiedzUsuńBywa, że witam kaczeńce dwa razy. Pierwszy raz u siebie, a drugi raz w Bieszczadach gdzie kwitną nieco później tak jak i zapewne w twoich stronach.
OdpowiedzUsuń