czwartek, 19 grudnia 2024

Krok po kroku...

 Dla mnie te Święta żyją głównie we wspomnieniach. Pamiętam zapach wymienianego w siennikach siana, po których skakaliśmy z bratem, bielonych przez mamę, trzcinowym pędzlem ścian, pieczonego chleba i pierogów z makiem zwanych przez innych struclami. Długo potem pierwsze święta, na które jechałam do domu wraz z mężem i kilkumiesięczną córką. Podróż zatłoczonym autobusem z maluszkiem i torbami tetrowych pieluch do najłatwiejszych nie należała. Były też święta, o których chciałabym zapomnieć. Święta, na które cień rzucały choroby dzieci. Pierwsze święta po śmierci mamy i kolejne po śmierci ojca. Święta przeplatane radością i smutkami. Święta, w których tliła się jeszcze we mnie wiara i te pełne zwątpienia. Dużo tych świąt za mną i mam nadzieję, że sporo ich jeszcze przede mną. Uczę się teraz czerpać radość ze szczęścia i świątecznej radości innych.







Najpierw pieczenie i ozdabianie pierników, a później rysowanie samochodów:) Marzeniem wnuka jest dostać gazetę Auto Świat z 2001roku. Koniecznie ma być to katalog. Niestety gazeta do nie zdobycia, a szkoda.
Zespół, w którym śpiewa wnuczka.


I urocze i niewinne:)


I wspomnienia sprzed 30 lat :) znalezione na strychu. Prace córki i syna:)


Ta blondynka, to moja siostrzenica, która przez kilka lat spędzała święta z nami:) Rysował mój syn lat 5\6.



12 komentarzy:

  1. Dziękuję za tę piękną opowieść o Świętach – tyle w niej emocji i wspomnień, chwytają za serce. Twoja zdolność do dostrzegania radości w świątecznej atmosferze jest niezwykle ważna i dlatego dobrze jest czerpać siły z małych, codziennych chwil.

    Oba wykonania kolęd są urocze – dzieci i wnuki naprawdę mają talent! Muszę przyznać, że ich energia i zaangażowanie w to, co robią, są niesamowicie zaraźliwe. Wnuczek szczególnie uroczy, bardzo to sympatyczne. I jeszcze te rysunki syna i corki – piękna pamiątka z dziecięcych lat!

    Życzę Ci, by nadchodzące Święta były pełne spokoju, ciepła i nowych wspomnień, które będziesz mogła pielęgnować z równą czułością jak te, które już nosisz w sercu. A co do katalogu „Auto Świat” z 2001 roku – może jeszcze gdzieś uda się go znaleźć. Nigdy nie wiadomo! Allegro potrafi zaskoczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaa i to kocie spojrzenie, sama słodycz :)

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo za miłe słowa:)
      Zaskakujące jak te wszystkie stare prace świetnie się przechowały. Nasz strych to istna skarbnica niesprzątana od bardzo wielu lat. Teraz tak na wszelki wypadek zrobię zdjęcia.
      Ten akurat numer i na allegro jest niedostępny. Szukam go już dwa lata. Kupiłam mu kilka innych starych numerów i mam nadzieję, że znajdzie w nich coś ciekawego. Marzeniem małego jest zostać w przyszłości złomiarzem samochodów:):)
      Przyznaje, ten kotek jest cudowny i bardzo grzeczny:)
      M

      Usuń
    3. To ma być katalog aut używanych:):)

      Usuń
    4. U mnie strych też już jest skrbnicą, a zdjęcia to świetny pomysł, ale uważaj, żeby skarbów przez przypadek nie przemienić w folder 'Do sprzątnięcia'. Dam ogłoszenie u mnie na fb, a może ktoś się odezwie. Zostać złomiarzem, nono, dobry interes :P Kocio jak z bajki.

      Usuń
    5. Zanim to zrobisz, poczekaj, aż dokładnie dopytam się małego czy aby na pewno nadal marzenie aktualne:):)

      Usuń
  2. Pamiętam klejenie łańcucha z pasków kolorowego papieru, orzechy owijane w sreberka, czerwone jabłuszka wieszane przy pniu, anielskie włosy i świeczki na choince a także lepienie pierogów z kapustą, z grzybami, z marmoladą i z serem na słodko. Ech!
    Dzieci i wnuki masz zdolne i urocze, to też Twoja zasługa Mario.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas na choince nadal wiszą sklejane łańcuchy, bo te nowe są jak dla mnie pozbawione magicznych mocy, jabłka i świeczki i stary anielski włos, który zbieram z choinki co roku bardzo dokładnie, bo takiego już od wielu lat nie ma w sprzedaży, a szkoda.
      M

      Usuń
  3. Piękne wspomnienia M. i bardzo podobne do moich. Z tym, że moje związanych były z domem Dziadków . Babcia też odświeżała na święta sienniki, kładąc w nich słomę owsianą, latem odpowiednio żętą, a ściany bieliła pędzlem zrobionym z prosa, który strasznie chlapał. Sprzątanie potem było straszną udręką :)
    Rysunki dzieci przecudne, szczególnie ten z podpisem Dla mamy.
    Wnuczek zaangażowany, a to bardzo ważne, bo tak właśnie buduje się więzi i piękne wspomnienia.. i bardzo zdolny - pierniczki prima sort :)
    M. życzę spokoju w sercu i w głowie, słońca, które ogrzeje Twoją duszę i rozświetli każdy nowy dzień, a także zdrowia dla Ciebie i Najbliższych. Niech te Święta będą DOBRE, po prostu ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach za to po takim bieleniu był niesamowity i jeszcze do tego pastowanie podłóg:)
      Dziękuję za serdeczne życzenia:)
      M

      Usuń
  4. Najpiękniejsze są wspomnienia z dzieciństwa, tak szybko życie mija, stara prawda, ale ciagle zaskakuje!
    jotka

    OdpowiedzUsuń