Jak jeszcze wszyscy pamiętamy, jeden z nich proponował mam szczawiowa, bo on jadł i wyrósł na dzielnego polityka, inny proponuje mam bułkę bez masła, bo też da się zjeść. O cenie masła dowiedziałam się dwa dni temu, kiedy to mąż zakupił dwie sztuki tego rarytasu w pobliskim sklepie za 11 zł sztuka. Masło kupujemy bardzo rzadko, bo w sumie jedynie do świątecznych wypieków i nie tyle cena mnie zszokowała, co wypowiedz polityka, posła Polski 2050 Rafała Kasprzyka. W tym roku świątecznym rarytasem będzie bułka nadziewana szczawiem. Danie zdrowe i każdemu dostępne. I nie o cenę tego masła mi chodzi, ale o chamstwo polityków i poniżanie wyborców. Od dawna darzę wielkim szacunkiem byłego prezydenta Urugwaju José Alberto Mujica Cordano, który mawiał, że biednym nie jest ten – jak mówi – kto posiada niewiele, lecz ten, kto ma wszystko i potrzebuje jeszcze. Tak więc biedni ci nasi politycy …