Niedzielna wyprawa nad Sopot. Nasz Sopot nie jest położony nad Zatoką Gdańską, ale pięknie się wije po Roztoczu. Potoczek jest zasobny w pstrągi (ponoć). Ja widziałam jednego :). Rzeka i las w okolicach wsi Osuchy w powiecie biłgorajskim..
Rekonstrukcja partyzanckiej ziemianki.
Można wędrować szlakiem (miejscami bardzo błotnisty), upamiętniającym walki partyzanckie.
Dla pobożnych jest też Droga Krzyżowa z mnóstwem ławeczek do siedzenia. Takie pobożne niemęczące ćwiczenia:)
Kolor potoku jest uwarunkowany podłożem po którym płynie. Woda jest krystalicznie czysta:)
Roztoczańskie wody płynące są miłe dla mego oka, bo widać żółciutkie dno, a ja raczej bojąca się wody:-) mieliśmy przystanek w Osuchach, przy głównym budynku z tablicami, to poczytałam sobie, na szlaku nie byliśmy. Mój ojciec miał dużo książek partyzanckich, podkradałam mu. Tereny niezbyt dalekie od nas, ale jest różnica, u nas krzyże przydrożne z napisami cyrylicą, na Roztoczu po polsku, no i dużo miejsc walk partyzanckich, u nas mogiły pomordowanych przez UPA. Naszym ulubionym miejscem do wędrówek jest szlak nad Szumem w Górecku, nie za dużo ludzi, bo Szumy i Czartowe Pole już oblegane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńW Górecku byłam jesienią. Pięknie tam wtedy jest:). Często też chodzę po lasach sosnowych w okolicy Borowych Młynów. W upalne dnie letnie zapach żywicy jest niesamowity. Samo zdrowie:)
UsuńFajnie się z Tobą wędruje wzdłuż krystalicznie czystego potoku ale pora wracać, rady na to nie ma. Czeka chory szwagier na nakarmienia i psiaczek na południowy spacer.
OdpowiedzUsuńWspomagasz potrzebujących dobrym czynem:). Podziwiam.
OdpowiedzUsuńPięknie. Wędrowałabym..
OdpowiedzUsuńNie zwlekaj i wyruszaj:)
UsuńTu jeszcze nie byłam, dziękuję :) latem można w tym potoku brodzić i łapać pstrągi rękoma, przynajmniej próbować :P
OdpowiedzUsuńJak najbardziej :P
Usuń