niedziela, 31 marca 2019

Bocian na moim niebie.



Przylaszczki w dłoniach córki.


I niedzielny Bug.




Żona rybaka :) 
W tle starorzecze rzeki Bug.


Dla ciekawych :)

W zeszły roku w Bugu było  znacznie więcej wody. Miejscami rozlał się po łąkach.
Te zdjęcia są z 2 kwietnia 2018.



piątek, 29 marca 2019

Eko.

Ekonomiczna i zdrowa w pełni ekologiczna metoda zwalczania chwastów :)


Mój ekologiczny pomocnik:)


Moją ulubioną Złotą zasiliłam dodatkowo ekologicznym :):) gnojem.


Współistnienie (też ekologiczne).




Wieczorem po całym dniu tej ekologicznej pracy jestem bardzo ekologicznie zmęczona. 
Dobrze, że istnieje internet, z którego dowiedziałam się o istnieniu całej tej ekologi :):):)

poniedziałek, 25 marca 2019

Rosną, pachną i balują.

Rosną mi nowe królicze maleństwa.


Jako że każdemu z nas świat pachnie inaczej, mój aktualnie pachnie fiołkami.


Niedzielna impreza była niezwykle udana. Balowały wszystkie cztery siostry.

(Andrea Kowch) 

I dwaj bracia.

(Wlastimil Hofman)

W sumie wszystkie dzieci matki i ojca :):)

środa, 20 marca 2019

Wiosenna pieśń radości.







                                                          W dzień +8, w nocy - 3.




czwartek, 14 marca 2019

Siostra numer trzy:)

Dzisiaj zabrałam siostrę ze szpitala. Jest po operacji haluksa i koślawego palca. Pełne dwa tygodnie leżenia z nogą na poduchach. Radzimy sobie jako tako. Aczkolwiek kąpiel była nie lada wyzwaniem:)


Po 10 dniach od zabiegu.


***
Po raz pierwszy tej wiosny widziałam czajki. Jest ich z roku na rok mniej i widok cieszy mnie niezmiernie :)

poniedziałek, 11 marca 2019

Różności.

Zaopatrzyłam już się w nowiutkie kurczęta:)


Po wszelakich zimowych rehabilitacjach i zmianie diety śmigam z sekatorem po drzewach jak wiewióra :) Loki tęskni za zimowym siedzeniem na pokojach. 



Rybak dochował się w swoim pierdolniku takich dziwów :) 


Bug niestety nie rozlał się po okolicznych łąkach. Nie najlepsza to wróżba.


Pomimo bardzo silnego wiatru moje niedzielne szwendanie się po bezludziu zalicza się do udanych.  Nikt nie zakłócił ciszy lasu.


 Przylaszczek coraz więcej. Jeszcze trochę słoneczka a las stanie się błękitem.


Nie tylko jak pies z kotem. Można też jak sosna z grabem :)


Nazbierałam już wiosennej pokrzywy na herbatkę.


Jeszcze kilka lat temu przejście tym terenem było niemożliwe. Wczoraj przeszłam "suchym butem" i sarnią ścieżką całe leśne bagna.



.

piątek, 8 marca 2019

Róże dla kobiety :)

  
 Róże z mojego ogrodu.







 























***
„Myślę że to głupie ze strony kobiet by udawać że są równe mężczyznom. One są znacznie lepsze, i zawsze były. Cokolwiek dasz kobiecie, ona uczyni to lepszym. Jeśli dasz jej spermę, ona da ci dziecko. Dasz jej zakupy ona da ci posiłek. Dasz jej uśmiech, ona da ci swoje serce. Mnoży i powiększa wszystko co się jej da. Więc jeśli gówno jej dasz, spodziewaj się wielkiego gówna.”
William Holding