don't blink

piątek, 12 kwietnia 2024

Magnolie nocą.

 Do domu.


Rzeka powraca do rzeki.:)


Znalezione w lesie. Czarka austriacka.



Niedzielne Roztocze.





 Przeleciał przez otwarte drzwi ganku, korytarz, kuchnię i wylądował w łazience:)



Czereśniowe piękno. Widok z okna:)


Magnolie nocą.


poniedziałek, 25 marca 2024

W końcu przyleciały bociany.

Stało się, jak mówi przysłowie "na zwiastowanie, bocian na stodole stanie"Leciały na nami całym stadem i od razu rozpoczęły żerowanie na polach i rozlewiskach Bugu. Pod wieczór wszystkie gniazda w okolicy były już zajęte. Niby nic nadzwyczajnego niby tak jak zawsze o tej porze, a jednak...





Gęś gęgawa (chyba)




Bug i jego rozlewiska
 Poziom rzeki powoli się obniża, ale zdecydowana większość łąk jest nadal zalana.






Jeszcze kilka dni i zakwitną kaczeńce.



Pełnia o tej porze roku przynosi piękne widoki i przymrozki, które od kilku dni spowalniają na szczęście wegetację roślin. 





wtorek, 12 marca 2024

Sad i siew.

7 marca zakończyłam prześwietlanie sadu. W tym roku przy najstarszych i najwyższych drzewach pomógł mi mąż. Pozostało jeszcze sprzątnąć gałęzie i gałązeczki no i opryskać kilka pni starych cennych jabłoni porażonych rakiem. Po oprysku pobielę je wapnem zmieszanym z odrobiną miedzianu i będą piękne, jak i reszta drzewek:)



Ta stara Alwa jest pozostawiona jako zapylacz. W jej owocach nikt z domowników nie gustuje.



Nowe nasadzenia rosną marnie za sprawą niewłaściwych, do tego typu sadu, podkładek. Podkładki karłowe i półkarłowe korzenią się płytko i bardzo często chorują. Jeśli chce się mieć silne i piękne drzewo należy kupować drzewka szczepione na Antonówkach, których korzenie rosną bardzo silnie i dostarczają wystarczającą ilość wody i pożywienia roślinie zaszczepionej. Można też szczepić samemu na różnych dziczkach. Takie drzewka rosną ładnie, ale znacznie później zaczynają owocować. Sad na podkładkach karłowych jest sadem czysto towarowym i wymaga dolistnego dokarmiania i bardzo często kropelkowego nawadniania i różnych oprysków. Popełniłam błąd, kupując kilka drzewek właśnie na takich podkładkach. Niestety karłowe podkładki są dominujące i trudno znaleźć ulubioną odmianę szczepioną na Antonówce. Jesienią szukałam jabłoni odmiany Novamac na silnej  podkładce, bo mam już takie drzewko na podkładce półkarłowej. Warto jednak być cierpliwym człowiekiem:) 


Na zdjęciu chora podkładka karłowa.


Nieco opóźniony siew pomidorów, papryki i bakłażanów. Wszystko szczelnie otulone, bo mamy chłodne mieszkanie, a siewki do wschodów potrzebują nawet 25 stopni ciepła.



sobota, 2 marca 2024

Roztocze w pierwszych dniach marca.

 Okolice Guciowa.

To delikatne wzniesienie jest granicą między Parkiem Narodowym a lasami prywatnymi (w dużej mierze) Tymi lasami przeszłam samotnie kilkanaście kilometrów. Pogoda była sprzyjająca wędrowaniu i dopiero pod wieczór zaczęło lekko padać.


I but nabiera barw ochronnych:)



Rzeżucha leśna.obok leśnego czosnku i podagrycznika mój dodatek do kanapki:)


Wieprz wiosenny i jego rozlewiska. Nad rzeką jeszcze cisza i spokój, bo jeszcze kajaki w przystaniach. Tu w Guciowie kończy się trasa spływów, bo już za drewnianym mostkiem roztacza się Park Narodowy. Nie będę ukrywać, że bardzo nie lubię tych spływów rzekami. Jest wtedy głośno, gwarno i tłoczno, a zwierzęta, dla których rzeka jest źródłem wody i gniazdujące w zaroślach ptaki jeszcze bardziej nie lubią tych ludzkich atrakcji. Im cieplej, tym głębiej trzeba nam uciekać w las.











niedziela, 25 lutego 2024

Przylaszczki w naszym przydomowym lesie.

 Pierwsze tej wiosny przylaszczki. Niby takie pospolite, a jednak przez wiele osób bardzo wyczekiwane:) Ich widok jest nagrodą za ten cały zimowy trud i różne uciążliwości.



Sześć listków 

 Wuj sznur przygotował

żeby się powiesić

jak żyć - kiedy czarne wszystko

ale to nieprawda

przybiegła przylaszczka

pod nos mu podetknęła

sześć niebieskich listków

ksiądz Jan Twardowski