W lutym pisałam o dewastacji w nadbużańskiej dolinie. Wycięto wtedy bezkarnie dużą ilość drzew. Sprawa otarła się o prokuraturę i... ano i nic. Bezkarnie oznacza w naszym kraju dokładnie bezkarnie. Kilka dni temu ta sama firma, której ponoć właściciel pochodzi z Gdańska, po raz następny wycięła drzewa nad Bugiem i zapewne po raz kolejny bezkarnie. Tym razem wycięto drzewa wzdłuż "Ścieżki Przyrodniczej" na terenie Natura 2000 w okolicy Dubienki. Najbardziej żal lip i gniazdujących o tej porze roku skrzydlatych. Część z tych drzew wzmacniała w sposób naturalny linię brzegową Bugu i zapobiegała corocznemu przesuwaniu się granicy na korzyść Ukrainy.
Tną i sprzedają nasze lasy jak Polska długa i szeroka, Widać PiS potrzebuje pieniędzy na wybory i karabiny.
barbarzyństwo w ładnych słowach