wtorek, 29 listopada 2016

Fasola dobra na wszystko


"Bo z fasolą jak ze wszystkim, raz się uda, a raz nie. Na fasolę musi rok być dobry. Fasola nie lubi, gdy słońca za dużo. Za dużo słońca, to deszczu niewiele. I spali ją. Znów deszczu za wiele, nim wzejdzie, już zgnije. Jakkolwiek bywało, rok dobry, a co drugi strąk pusty czy ziarna pordzewiałe. I nie wiadomo dlaczego. Taka fasola, a ma swoje tajemnice."
Wiesław Myśliwski – Traktat o łuskaniu fasoli


poniedziałek 29 listopada
pochmurno, wietrznie i chwilami śnieżnie
w dzień - 3st a wiecorem  - 7st 

poniedziałek, 28 listopada 2016

Przyszła zima




poniedziałek 28 listopada
zachmurzenie duże, wiatr silny, opad śniegu postępujący, temperatura w dzień minusowa z tendencją coraz bardziej minusową :)

niedziela, 27 listopada 2016

Idą święta

Wieniec Adwentowy

Wieńce adwentowe wykonuje się z gałązek szlachetnych drzew iglastych i umieszczona w nim cztery świece symbolizujące cztery niedziele adwentowe. Świece zapala się w kolejne niedziele Adwentu. I świeca symbolizuje przebaczenie przez Boga nieposłuszeństwa Adama i Ewy wobec Niego. II świeca stanowi symbol wiary Narodu Izraelskiego  jako wdzięczność za dar Ziemi Obiecanej. III z kolei świeca odnosi się do radości króla Dawida, który celebruje przymierze z Bogiem. IV świeca symbolizuje nauczanie proroków, głoszących przyjście Mesjasza.

W Wigilię Bożego Narodzenia wszystkie palące się świece stanowią symbol bliskości "przyjścia" Jezusa. Światło świec w wieńcu oznacza nadzieję. Zieleń stanowi symbol trwającego życia. Natomiast kształt kręgu symbolizuje wieczność Boga, który nie ma początku ani końca, oraz wieczność życia Chrystusa. Zaś całościowo wieniec adwentowy jest symbolem wyczekującego w miłości i radości Ludu Bożego. Stanowi także symbol zwycięstwa i godności królewskiej. Jest formą hołdu dla oczekiwanego Chrystusa jako zwycięzcy, króla i wybawiciela.
żródło:http://swanna-wroclaw.pl/index.php/aktualnosci-2/149-symbole-adwentu

Zwyczaj umieszczania w domu zielonego wieńca z czterema świecami zrodził się w Niemczech w 1839 roku. Do Polski wieniec przywędrował w roku 1925, najpierw do Wrocławia.
Wszystko jednak zaczęło się dzięki pomysłowi ewangelickiego teologa i działacza społecznego z Hamburga, pastora Johann Hinrich Wichern (1808-1881). 12 września 1833 roku otworzył on w swym rodzinnym mieście szkołę-przytułek dla sierot i nazwał ją Das Rauhe Haus. Było to pierwsze z jego dzieł charytatywnych. Później Wichern zasłynął z organizowania tzw. misji wewnętrznej w Kościele ewangelickim i stworzył wiele podobnych instytucji.
Pastor bardzo troszczył się o wychowanie swych podopiecznych. Chciał, by dzieci czuły się jak w rodzinie. W Adwencie 1839 roku wpadł na pomysł, jak zmienić wystrój świetlicy, by wprowadzić nastrój sprzyjający modlitwie. Sporządził szczególny wieniec. Na obrzeżu koła o średnicy 2 metrów umieścił 24 małe świeczki. Każda miała być zapalana w kolejny zwyczajny dzień Adwentu. Wokół tego wieńca podopieczni pastora gromadzili się codziennie na wspólne spotkania i śpiewy. Początkowo ozdabiano zielenią tylko ściany sali. Potem zamiast ścian przystrajano wieniec.
Z czasem pastor swój pomysł przenosił do innych niemieckich miast. W Adwencie zapraszał ludzi na coniedzielne rozważania. Dlatego zmienił trochę wygląd wieńca. Zamiast 24 świec umieszczał tylko cztery, oznaczające cztery niedziele Adwentu. Zwyczaj sporządzania wieńca adwentowego (niem. Adventkranz) rozprzestrzenił się bardzo szybko w całych Niemczech, również w części katolickiej, a wkrótce potem na całym świecie.
Zwyczaj sporządzania wieńca adwentowego jest więc stosunkowo nowy, choć jego korzenie tkwią prawdopodobnie w starogermańskich obrzędach pogańskich. W środku zimy na okręgu z zielonych gałęzi, symbolizującym słońce, zapalano ogień na znak nadziei, że przyjdzie wiosna i słońce znów zaświeci mocniej. Nie wiadomo jednak, czy dla ks. Wicherna inspiracją był ten stary zwyczaj, czy też judaistyczne, trwające osiem dni święto Chanuka. Każdego dnia tego święta zapala się kolejną świecę na ośmioramiennym świeczniku. Podobna zasada, zapalania kolejno o jedną świecę więcej, obowiązuje w wieńcu adwentowym... 
żródło:http://www.duszpasterski.pl/1057,l1.html

Adwentowe zwyczaje
Z czasem Adwentu wiąże się szereg zwyczajów. W lubelskiem, na Mazowszu i Podlasiu praktykuje się po wsiach grę na ligawkach smętnych melodii przed wschodem słońca. Ten zwyczaj gry na ligawkach związany jest z Roratami. Gra przypomina ludziom koniec świata, obwieszcza rychłe przyjście Syna Bożego i głos trąby św. Michała na Sąd Pański. Zwyczaj gry na ligawkach jest dość rozpowszechniony na terenach nadbużańskim. W niektórych regionach grano na tym instrumencie przez cały Adwent, co też niektórzy nazywali "otrembywaniem Adwentu". Gdy instrument ten stawiano nad rzeką, stawem, lub przy studni, wówczas była najlepsza słyszalność. 
Ponad dwudziestoletnią tradycję mają Konkursy Gry na Instrumentach Pasterskich (w tym także na ligawkach) organizowane w pierwszą niedzielę Adwentu w Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu. W tym roku miała miejsce już XXII edycja tego konkursu.
żródło:http://niedziela.pl/artykul/10073/nd/Symbole-i-zwyczaje-Adwentu



z
niedziela 27 listopada
wietrznie, pochmurno i deszczowo, temperatura +3

piątek, 25 listopada 2016

Sekretne życie drzew

 „Wszystkie  drzewa, czy to buki, świerki czy też  dęby,  boleśnie

odczuwają,  gdy ktoś je obgryza.’’ 
P. Wohlleben  " Sekretne życie drzew"



piątek 25 listopada 
 ranek mglisty a w dzień pogodnie +4st

poniedziałek, 21 listopada 2016

sobota, 19 listopada 2016

Piernik tradycyjny.

Się zrobiło z połowy porcji

Przepis pochodzi z książki Jadwigi Kłossowskiej '' Obiady u Kowalskich''





sobota 19 listopad-+11st,pogodnie

niedziela, 13 listopada 2016

Las w Bytyniu

Się zażywało spaceru po lesie. Podziwiało żółciutką czeremchę i pierwszy, nieśmiały jeszcze śnieg.


Się szło i szło leśną drogą, aż doszło do torów kolejowych, po których to kiedyś tam dawno temu jechał w starym wagonie Wojtek Bellon ze swoim zespołem.
niestety z reklamą(:
Tam się skręciło w lewo i szło obok owych torów, aż zobaczyło takie cudo. 


Się wracało do domu już całkiem po ciemku.


Scenka z filmu,pokazująca w jaki sposób Gruzini sprawdzają czy grzyby są trujące czy też jadalne.🎃..


Pogoda w dzień
 -2 st, zachmurzenie duże.



piątek, 11 listopada 2016

Dzień Niepodległości



"Dzień dzisiejszy należy do historycznych, do niezapomnianych, do weselszych, do triumfalnych! Jesteśmy wolni! Jesteśmy panami u siebie! Stało się i to w tak nieoczekiwanych warunkach... Od wczesnego ranka odbywa się przejmowanie urzędów niemieckich przez władze polskie. Już przekazano w nasze ręce Cytadelę, która zajął batalion wojska polskiego z majorem Szyndlerem na czele... Niemcy zbaranieli, gdzieniegdzie się bronią, zresztą dają się rozbrajać nie tylko przez wojskowych, ale przez lada chłystków cywilnych... Dziwy, dziwy w naszej stolicy! Idą Niemcy rozbrojeni w czerwonych przepaskach - idą żołnierze w niemieckich mundurach z polskim orłem na czapce: to wyswobodzeni Polacy z Księstwa Poznańskiego. Idą żołnierze w niemieckich mundurach z francuska kokardą: to dzieci Alzacji i Lotaryngii - śpiewają pieśni francuskie i bratają się z Polakami. Zbratanie zdaje się być ogólne - pękł przymus dyscypliny, runęły przegrody - ludzie są tylko ludźmi". i Józef Piłsudski o życiu politycznym Czy możliwą w ogóle jest w Polsce (...) już nie mówię, wspólna praca rozmaitych grup i stronnictw, lecz nawet wzajemne zrozumienie, bez natychmiastowego podkopywania na zewnątrz wysiłku poszczególnego, bez natychmiastowych obaw i podejrzeń co do stronniczych celów i zadań, bez wreszcie deszczu trwogi przed powodzeniem lub nawet możliwością powodzenia stronnictw obcych?

Nie żyje Leonard Cohen

środa, 9 listopada 2016

''mętlik zupełny, paranoja, schizofrenia i co kto chce'' i na to wszystko pada śnieg

Śnieg - opad złożony z rozgałęzionych sześciokątnych kryształków lodu, z gwiazdek o pięknym rysunku.(geografia-podręcznik)

Przykleja się do butów, przez co jest uciążliwy w poruszaniu się. Powoduje przemakanie butów oraz duże prawdopodobieństwo poślizgnięcia się - wikipedia







wtorek, 8 listopada 2016

Moja pizza na dyniowym spodzie.

Składniki na przygotowanie pizzy na dyniowym spodzie:
dynia
sos pomidorowy do posmarowania spodu
1 mała papryka
1 mały pomidor
1 kawałek brokuła
1 mała cebula
2 laski selera naciowego
odrobina natki i bazylii

 Spód posmaruj sosem pomidorowym, następnie układaj na nich drobno pokrojoną paprykę, pomidora, selera, cebulę oraz cząstki brokuła. Całość obsyp ziołami. Piecz w 200C  do czasu, aż  spód dyni będzie miękki. Po upieczeniu polej majonezem zrobionym z gotowanego kalafiora i czosnku lub sosem pomidorowym.
Inspirowane;
 http://justmydelicious.com/2011/02/wegetarianska-pizza-na-dyniowym-spodzie.html




''Dlaczego nie masz skrzydeł, aby wzlecieć Jak jaskółka dumna i wolna?''


niedziela, 6 listopada 2016

Niedziela listopadowa

Się było pół dnia w lesie. Się nachodziło, się napatrzyło, się nawąchało, się zasmuciło i zadumało. Na koniec się zmokło okrutnie. Do domu się przyniosło troszkę opieniek i chrust modrzewiowy na coś, czego jeszcze się nie wymyśliło. Teraz się pije herbatkę malinową, pali w piecokuchni i warzy kapustę na naleśniki.

sobota, 5 listopada 2016

Nawyki - no i co to będzie z tą kawą...

''Jestem twoim nieodłącznym towarzyszem. Twoim największym pomocnikiem lub największym ciężarem. Będę popychał cię do przodu albo sprowadzał do porażki. Pozostaję całkowicie do twojej dyspozycji. Możesz mi powierzyć połowę swoich zajęć, a ja je będę wykonywać szybko i dokładnie. Łatwo mną kierować, wystarczy być wobec mnie stanowczym. Pokaż mi dokładnie, jak coś ma być zrobione, a po kilku lekcjach będę robić to automatycznie.
Służę wszystkim wielkim ludziom i, niestety, także wszystkim nieudacznikom. Nie jestem maszyną, ale działam równie precyzyjnie, a do tego mam inteligencję człowieka. Możesz wykorzystywać mnie do generowania zysku – ale możesz dzięki mnie doprowadzić się także do ruiny. Przyjmij mnie, szkól mnie, bądź dla mnie stanowczy, a cały świat złożę u twoich stóp. Bądź dla mnie pobłażliwy, a zniszczę cię. Kim jestem? NAWYKIEM.” ( z ks. J.C. Maxwell’a)

środa, 2 listopada 2016

Opieńka jest maleńka...?

"Pewnej opieńce ciemnej w Szwajcarii udało się dożyć około tysiąca lat i opanować obszar liczący mniej więcej pół kilometra kwadratowego. Wiek innej opieńki w stanie Oregon w Stanach Zjednoczonych szacowany jest wręcz na dwa tysiące czterysta lat, osiągnęła ona przy tym rozmiar dziewięciu kilometrów kwadratowych i wagę sześciuset ton. "
Sekretne życie drzew - Peter Wohlleben

A było to tak...
Opieńki znalezione w lesie obok Bytynia



sałatka z opieniek

odgotowane grzyby w wodzie z dodatkiem octu

cztery duże posiekane cebule

dwie starte marchewki

pięć pokrojonych papryk

dwa pasternaki

 natka pietruszki

sól

 pieprz

majeranek

Warzywa poddusić na wodzie 10 minut.Wymieszać z grzybami. Można zjeść od razu a można zawekować