poniedziałek, 17 lipca 2017

Z myślą o zimie.


"Dragonstone", czyli pierwszy odcinek nowego sezonu "Gry o tron" pooglądałam, z córką, dwa razy. Warto było czekać na to wydarzenie cały długi rok.


  zdjęcia z internetu


I jako, że idzie zima i chudy nie przetrzyma, przetwarzam i zamykam letnie dobro.




                                                                "Robię przetwory" H. Szczygłowa i L.Nowicka
Fasolkę w ten sposób, z niewielką modyfikacją, robię już od wielu, wielu lat. 
Wczoraj Rybak złapał swojego pierwszego lipienia (35 cm). Złowił go na muchę, w Tanwi. Póki co rybka wylądowała w zamrażalce.


Stan nieba.


6 komentarzy:

  1. lipień.....
    i u nas była kiedyś to najważniejsza ryba (!!!)


    od jej nazwy nazwa wsi się wywodzi... :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ale bym zjadła taką świeżą rybkę....dziękuję za sprawdzony przepis na fasolkę,właśnie wczoraj się zastanawiałam,,czy w słoiczku będzie dobra

    OdpowiedzUsuń