sobota, 8 lipca 2017

Marnota.

Coś tam nazbieraliśmy, ale szału nie było.


Rybak znalazł trochę kurek i trzy prawdziwki.
Na grzyby poszliśmy w celu odstresowania Rybaka, bo dzień mieliśmy bardzo ciężki.

2 komentarze:

  1. My też coś tam znajdujemy ale na sosik na kolację jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko, że ja po te grzybki musiałam jechać 80 kilometrów. W naszych najbliższych lasach jest bardzo sucho,

      Usuń