czwartek, 4 maja 2023

Wyprawa po pokrzywę.

 Najlepsza pokrzywa rośnie nad Bugiem:) Pokrzywę suszę w wielkich ilościach, bo lubię ją pić.



Niezauważenie zakwitła czeremcha. Piękna i pachnąca.


To był dobry dzień na robienie zdjęć. Jeszcze miesiąc minie, nim rzeka wróci do koryta i będzie można znowu wędrować jej brzegami.







I jeszcze 10 kureczek :)


Trochę za mała ta piaskownica:)



Więcej będzie za dwa tygodnie, bo kwoka wysiaduje:)
Ostatnio nawiedzały nas spore przymrozki. Pomidory dogrzewałam grzejnikiem, a truskawki agrowłókniną.



Działo się piękno, oj działo.


***
Syrop z mniszka nieliczonego z dodatkiem rozmarynu.


No i jeszcze stado baranów policzone:)





11 komentarzy:

  1. Chyba rzeczywiście teraz jest najlepszy czas na zbieranie pokrzywy. Jest jeszcze młoda, jędrna,pełna witamin i innych dobroczynnych elementów. Też zbieramy i zaparzamy na świezo oraz suszymy. Lubimy też pokrzywę smażoną z masłem i czosnkiem. Piękne masz kurczaczki. Od razu mi sie przypomniało, jak i w moim gospodarstwie były takie słodziaki. Pozdrawiam serdecznie!:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokrzywa jest dobra chyba na wszystkie dolegliwości:)
      M

      Usuń
  2. Zdjęcia sloneczne i piękne. Kurczaki słodziaki. I rzeka taka spokojna. Miej dobry czas w tym cudnym stadzie i okolicznościach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeka w tym roku jest taka właśnie dostojna. Łaskawie pozwala się podziwiać:) Z uroczych kurczaków wyrosną przydatne kury tylko bieganie przy nich co niemiara.
      Dzięki za dobre myśli:)

      Usuń
  3. Oj, to będzie co robić, ale taka praca jest dobra.
    Zdjęcia przepiękne, kurczaczki i baranki cudne.
    U nas pogoda obrzydliwa. Też zdarzają się poranne przymrozki , a do tego wieje, więc odczuwalna rano przeważnie 2 - 3 stopnie. W ciągu dnia trochę lepiej, ale niewiele.
    Zimny i nieprzyjemny maj, póki co.
    Pozdrawiam 💞💞💞💞💕💞💕

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepszy dla przyrody jest taki chłodny maj, niż ten z ostatnich lat z temperaturami 30 stopni
      Małe stworzenia są przeważnie uroczę, a ze starszymi no cóż, bywa już różnie:)

      Usuń
  4. To Twoja rzeka, chyba mieszkasz w pobliżu. U nas bulgocze w balonie winko lecznicze z mniszka, kwiatki nieliczone, ale skubane. Mąż naskubał 5 litrów płatków 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieszkam nie aż tak blisko rzeki, jak bym chciała, bo jednak aż 12 kilometrów. W sumie rowerem mogę tam pojechać w każdej chwili:) Najbliżej, bo parę metrów za ogrodzeniem mam bagna:) trochę już dalej do lasu.
      Masz cierpliwego męża albo bardzo lubiącego lecznicze winko:)
      Pozdrawiam.
      M

      Usuń
  5. Ależ cudnie mieszkasz, tyle tam błękitów na górze jak i na dole! Aż oddycha się lżej tylko na to patrząc na zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko te okropne komary i jadowite meszki skutecznie utrudniają życie.

      Usuń