wtorek, 23 maja 2023

I jak tu żyć!

 Byłam dzisiaj na rynku warzywniczym w miasteczku i jestem zszokowana cenami. Ten rozsławiony przez polityków szczaw obecnie kosztuje 24 zł za kilogram. Nie każdego stać na taki szczaw. Zwykły szpinak 16 zł. Mięso przy takich cenach warzyw wydaje się bardzo tanie, a mamy jeść więcej warzyw w trosce o środowisko i zdrowie. Nie dziwi mnie, że tak dużo ludzi znowu wyjeżdża za granicę do pracy. Mnie te zmagania z cenami nie dotyczą, ale żal mi tych, którzy muszą płacić takie kwoty za garść zieleniny. Mój szczaw rośnie sobie dziko wśród traw i niech tak już zostanie:)





12 komentarzy:

  1. To jest jakieś szaleństwo. Ostatnio byłam w szoku, bo kupowałam wątróbke drobiową za 5,99 za kg. No a do wątróbki potrzebna cebula. Okazało sie, że jest droższa od wątróbki o dwa złote! Nie wiem, do czego to wszystko doprowadzi. Kiedyś cebula była tanim jedzeniem. Dzisiaj praktycznie nie ma nic taniego, ale niektóre rzeczy drozeją w sposób dziwaczny i niczym nieusprawiedliwony. Chleb, mimo ogromnej ilości zboża z Polski i Ukrainy - straszliwie drogi. Nie dziwota, że ludzie coraz bardziej muszą zaciskać pasa i kupować to, co najtańsze, żeby wyżywić swoje rodziny. No a to na pewno nie będzie słuzyło zdrowiu. Będzie wiecej otyłości, cukrzycy, chorób serca, nowotwórów...A nasza wspaniała słuzba zdrowia ze wszystkim sobie na pewno poradzi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierś z kurczaka u nas można kupić za 22 zł, a szczaw jak pisałam za 24 zł. Truskawki potaniały i już kosztują tylko 18 zł, a ich jakość jest niestety bardzo podła. Cebula nadal będzie drożała. Powodem jest wycofanie środków przeciwko niszczykowi. Straty w uprawie przemysłowej i amatorskiej są duże. Cenę cebuli może obniżyć cebula z Ukrainy, bo tam pryskają, czym chcą i kiedy chcą.jak i zresztą i większość upraw.

      Usuń
  2. Ceny powalają. Nie wiem już co gotować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś mi się wydaje, że ludziska przypomną sobie, jak uprawiać warzywa na grządkach, a owoce pod drzewami nie będą się marnować, bo nikomu nie chce się ich zebrać. Maria z PP.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko nie każdy ma ziemię na grządkę. My jesteśmy w pozycji uprzywilejowanej i możemy siać i sadzić do woli.aby tylko sił starczyło.

      Usuń
  4. Dobre pytanie...!? Myślę, że ostatnio wszyscy je sobie zadają
    Nie jesteś odosobniona M, aczkolwiek uprzywilejowana, bo masz swój kawałek raju, dlatego dziękuj, nie narzekaj i bądź wdzięczna ;)
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie narzekam, ja się pytam i jestem bardzo wdzięczna sobie za wszystkie decyzje podjęte dawno temu:). Gorzej będzie, jeśli nie dam rady pracować w tym, co nazywasz rajem.
      M

      Usuń
  5. Wiadomo, że młodość nie wieczność 🙃To posiejesz trawę, dosadzisz drzew i krzewów owocowych, i tych ozdobnych, i będzie tzw slow lajf 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starość i choroba niesie ze sobą mnóstwo ograniczeń. Kiedy już nie możesz sprawnie chodzić, trawa staje się twoim wrogiem. Plącze nogi i nie możesz korzystać z pomocy balkonika. Wiem dużo na ten temat, bo mam 90-letnią teściową. O późnej starości najlepiej nie myśleć, bo i tak będzie, jak będzie:)
      M

      Usuń
  6. Ceny zieleniny wszędzie szalone, taki czas...

    OdpowiedzUsuń