wtorek, 10 września 2019

Pięknie i dziko.



 Bug w okolicach Starosiela, Krynicy i Skryhiczyna.









Można tutaj jeszcze napotkać takie wielkie okaz dębów.


I stareńkich wierzb.


 Sarenka z Ukrainy :)


 Starorzecze. Spłoszyłam (niestety) dwie przepiękne białe czaple:(


Ziemia w tych okolicach jest znacznie bogatsza w składniki pokarmowe niż ubogie piaski Hniszowa. Znacznie częściej pada tu też deszcz. Skutkuje to większą różnorodnością roślin łąkowych.




Bodziszek łąkowy.


Za tymi chaszczami kryje się rzeka.


Jako że zbliża się połowa września i idzie do pełni, zza tych krzaków dobywały się pierwsze porykiwania zakochanych jeleni, a w koło roztaczał się ich mocny piżmowy zapach.


Rykowisko

***
09.09.2019
Za Hniszowem, w okolicach wsi Kąty.
Tak naprawdę to do tej wsi jest kilka kilometrów :)





Wszystkie złapane ryby wróciły szczęśliwe do rzeki :)


Wygląda to na płesznik czerwonkowy.


 Krwawnik kichawiec.





8 komentarzy:

  1. Faktycznie mokrzej, u nas sucho, brązowo i żółto już bardziej. Mimo, że Bug szerszy i większy...Pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wzdycham sobie i wdycham, jeżeli można tak to ująć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i już wiadomo kto sieje wiatr :)

      Usuń
    2. :) zasłuchałam się w nowym Toolu spoglądając na Twoje zdjęcia :* aż mąż krzyknął, oddychaj :)

      Usuń
    3. Oddychaj, oddychaj, bo będę czuć się współwinna :)

      Usuń