wtorek, 19 czerwca 2018

Ogród czerwcowy.

Po deszczu jest pogoda :)









***
Czerwcowe czytanie.
Po raz kolejny Dick i jego Człowiek z Wysokiego Zamku. Czytanie inspirowane oglądanym filmem.
Trochę wierszy takich i owakich :)
 Dobrze, że dni czerwcowe są takie długie i mogę (ledwo) pogodzić pracę w ogrodzie z robieniem przetworów, czytaniem i oglądaniem MŚ w piłce nożnej. Wprawdzie Polacy dzisiaj przegrali, ale przecież świat nie kończy ani nie zaczyna na Polsce.

4 komentarze:

  1. Jak widzę to pracy sporo, ale jak czysto....podziwiam....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogród jest istotnie duży i pracy w nim sporo. Wieczorami bywam tak bardzo zmęczona, że jem byle co i padam ze zmęczenia, lecz nic to w porównaniu z satysfakcją, jaką daje ten trud. To prawie jak nic nierobienie :)

      Usuń
  2. U mnie czytanie tego i owego trochę wymuszone podróżowaniem z miejsca na miejsce. Piękne ogrodowe ujęcia :) miej dobry czas.

    OdpowiedzUsuń