poniedziałek, 30 października 2023

Straszna Buka!



Dyniowe straszydełko w trakcie roboty:)


A to z dyni makaronowej:)




 

10 komentarzy:

  1. Córka, w dziecięcym wieku uwielbiała Bukę, Zosia nine chce czytać "Muminków". Możliwe, że to nie jest jej czas. W tym roku nasze dynie straszą w całości, później przerobimy je na pieczonki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę za wcześnie dla niej na Muminki, a może będzie tak jak ja niekoniecznie ich uwielbiać:). Na szczęście pięknych książek dla dzieci jest dużo.

      Usuń
  2. Z dyni makaronowej to nawet straszniejszy stwór:-)
    Jak Frankenstein wśród dyń :-0
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie dzieciaki z mamą wydrążyły dynie, do środka świeczka, a potem makijaże jak z horroru, okropne rany:-) a dla mnie zostały nasiona do wysiania w przyszłym roku, zdążyłam upomnieć się o nie przed wyrzuceniem:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy takiej ciepłej pogodzie zabawa z dyniami jest samą przyjemnością:) Ja mam dużo dyń, starczyłoby dla wszystkich dzieci ze wsi:), a nasiona wcześniej sobie odłożyłam.
      W tym roku jestem jedynie dyniowym widzem:(
      M

      Usuń
  4. Moi chłopcy w dzieciństwie płakali na widok Buki :)
    To straszydło z dyni makaronowej wyszło ekstra, strach się bać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Córka wcześniej czytała, niż oglądała. W książce taka straszna ona nie jest:) Z dyni makaronowej straszydła są bardzo egzotyczne i trwałe. Ta ma już dwa lata:)
      M

      Usuń
  5. Też tak z bratem robiłam:). To taka jesienna zabawa w straszenie była. Wtedy mniej ważny był wybór dnia na dyniowate dziwy
    M

    OdpowiedzUsuń