sobota, 27 października 2018

Jabłuszka pełne snów:)

Wędrując tu i tam trafiłam na ciekawy wpis o kiszonych jabłkach klik  Zrobiłam i ja. Zamiast liści dodałam gałązki i kilka lekko przyschniętych listków winogrona. Jabłka są odmian różnych. Co ma być, to będzie :)



Dodatkowo można pokusić się o zrobienie  musztardy z jabłek.
Przepis pochodzi z książki Karoliny Biełozierskiej "Gospodyni litewska"

Upiec kilka winnych jabłek, przetrzeć je
póki gorące przez sito; ile łyżek weźmie się gorczycy,
tyleż wziąć tej masy i połowę tej proporcyi
cukru, np. na 4 kieliszki gorczycy — tyleż
masy i 2 kieliszki miałkiego cukru.
Zalać to przegotowanym z aromatami octem i soli trochę dodać.
Rozmieszać doskonale i utrzeć; przechować w słoiku dobrze obwiązanym.


12 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawe i pożyteczne sprawy dzisiaj u Ciebie...a tą musztardę też próbowałaś zrobić?

    Pozdrawiam niedzielnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Robiłam ją z antonówek. Gorczycę zaparzyłam i utłukłam w moździerzu, cukru dałam mniej. Jadłam niestety sama:)

      Usuń
  2. Uwielbiam jablka, kiszonych jeszcze nie jadlam. Powedrowalam za Toba i chyba sie skusze na przecier jablkowy z rozmarynem. Piosenka mojego dziecinstwa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jabłka uwielbiam, teraz sezon w pełni

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawiłaś mnie tym kiszeniem jabłek i musztardą 😊 kusząco 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobiłam jeszcze dodatkowy słoik, drobniej pokroiłam i zalałam ciepłą zalewą. Dzisiaj podjadałam i są przepyszne:)
      Dodałam sporo imbiru.

      Usuń
  5. Nie wiedziałam ,że tak można z jabłkami zrobić::)Ciekawy przepis.Może kiedyś wykorzystam.☺

    OdpowiedzUsuń
  6. Nic nie wiedziałam o kiszeniu jabłek... musztardzie. Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i ja też do tej pory nic na te tematy:) Teraz już wiem, że kiszone jabłka są bardzo dobre. Moja synowa mówi, że wręcz pyszniutkie:)

      Usuń