piątek, 23 marca 2018

Czipsy z pasternaka i idziemy w stronę wiosny:)

Post na talerzu.


Dzisiaj w nocy było już tylko - 10. Teraz nawet kapie z dachu :) Do świąt śnieg stopnieje i będzie w końcu wiosna :). Mam nadzieję, że mojej hodowli dobroczynka gruszowego zawirowania pogodowe nie zaszkodzą.
(zdjęcie z 12 marca)

Zdjęcia z dzisiejszego poranka.




Ponieważ do sadu wyjść się nie da, zostałam tym samym przymuszona do sprzątania chałupy. Szkoda, bo to nie są moje ulubione wiosenne prace.




4 komentarze:

  1. całe szczęście u nas na plusie.... tylko rzeżucha słabiutko rośnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widocznie rzeżucha woli zimę, bo u mnie rośnie jak szalona:)

      Usuń
  2. I jak tam? Topnieją śniegi? Dziś i u mnie domowe sprzątanie, które odwlekam z minuty na godzinę 😆

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Topnieją pomalutku. Dzisiaj w nocy było już tylko - 8. Teraz pięknie świeci słoneczko:)
      Powodzenia z tym sprzątaniem :)

      Usuń